- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Framauro "Etermedia"
Krakowski debiut jesieni 1998 roku. W zasadzie debiut, choć niezupełnie, bo przed tą płytą zespół wydał demo w wersji kasetowej i kompaktowej. Materiał z tego dema miał być w przyszłości w jakiś tam sposób sukcesywnie wykorzystywany. Mamy tu na przykład drugą część utworu "Baśniowe alternatywy". Opowiadający o przemocy "Nakarmieni masmediami" jest również utworem pochodzącym z dema, lecz znacznie udoskonalonym pod każdym względem.
Od strony muzycznej dość sporo jest nawiązań do grup progresywnych takich, jak Pendragon, Marillion, Rush, czy nawet krakowskiej grupy Albion. Dużym minusem jest dość ubogie instrumentalium i perkusja z automatu. To czasem może trochę razić. Audiofilom na pewno nie spodoba się to, że proces masteringu został dokonany na komputerze metodami amatorskimi, co tylko usztucznia brzmienie. Sporo zastrzeżeń można też mieć do wokalu, gdyż jest on najsłabszym elementem tej płyty. Głos wokalisty trochę przypomina Rewińskiego, czyli niezbyt pasuje do rocka progresywnego. Ale momentami Stach Kramarski popisał się naprawdę niezłymi umiejętnościami. W muzyce można dostrzec przesyt instrumentów klawiszowych. Ten fakt może się nie spodobać wielu fanom rocka. Tę ogromną dawkę syntezatorów, dla której gitary tworzą tło, znakomicie uzupełniają dość ostre teksty. Tematami tekstów są głównie sprawy, o których w mediach jest dość głośno, a także krytyka wszystkiego, co nas otacza. Mamy tu krytykę tandetnych programów telewizyjnych ("TV show"), krytykę wścibskich dziennikarzy ("Prasowe papugi"), a nawet jakże na czasie wizję zagłady świata komputerów ("Enter"). Oprócz tematów krytycznych mamy też tematy rodem z krainy fantazji ("Baśniowe alternatywy cz. 2"), jak i też teksty o życiu i przemijaniu ("Zatrzymać czas", "Cykl").
Płyta pomimo swych złych i dobrych stron jest jednak pozycją godną uwagi. Choćby dlatego, że co roku ukazuje się w Polsce bardzo mało płyt tego gatunku i każda, nawet najsłabsza, w jakimś tam stopniu jednak zasługuje na uwagę.
Materiały dotyczące zespołu
- Framauro