zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku środa, 30 października 2024

recenzja: Emperor "Anthems to the Welkin at Dusk"

25.08.1997  autor: Bart/2
okładka płyty
Nazwa zespołu: Emperor
Tytuł płyty: "Anthems to the Welkin at Dusk"
Utwory: Al svartr (The Oath); Ye entrancemperium; Thus Spake the Nightspirit; Ensorcelled by Khaos; The Loss and Curse of Reverence; The Acclamation of Bonds; With Strenght I Burn; The Wanderer
Wydawcy: Candlelight Records
Premiera: 1997
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 10

I oto nadszedł długo oczekiwany najnowszy album Emperora... I trzeba przyznać, że warto było poczekać... Co prawda zmienił się troszkę styl: album jest teraz bardziej zróżnicowany, ale zespół wciąż się rozwija i dopóki czyni to we właściwym kierunku, wypada nam się z tego cieszyć... Inny jest teraz głos Ihsahna, bardziej melodyjny i o wiele łatwiejszy do zrozumienia, a także teksty, tym razem bardziej podobne do typowych tekstów piosenek...

Te osiem utworów na płycie sprawiło, że znów zakochałem się w Emperorze (o ile można się zakochać w czymś co się już kocha.. :)) Szczególnie wspaniały jest "With Strength I Burn"... (ach ten riff...) Już tylko dla tej piosenki warto było kupić album, a przecież jest tam jeszcze siedem innych (także cudownych) kompozycji!! Im dłużej się słucha tej płyty, tym więcej szczegółów się zauważa I tak np.: teraz jestem już przekonany, że 'piski' na końcu "The Loss and Curse of Reverence" nie pojawiły się przypadkiem. Po prostu nic na tej płycie nie jest dziełem przypadku!

Mógłbym jeszcze długo zachwycać się tym albumem, ale zamiast tego wolę go posłuchać, do czego wszystkich namawiam, warto!!!

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Emperor "Anthems to the Welkin at Dusk"
Pumpciuś (gość, IP: 5.172.235.*), 2017-11-06 00:35:15 | odpowiedz | zgłoś
a ja jakoś nie mogę zrozumieć tych ahów i ohów na temat emperora. przecież to zajeżdza nightwishem,te wysokie wokale,melodyjki na klawiszach,do metalu to mu daleko np. dotakiego morbid angel
re: Emperor "Anthems to the Welkin at Dusk"
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2017-11-06 10:02:21 | odpowiedz | zgłoś
Hmm ten troll nie może się udać. Gdzie gęste agresywne brzmienie Cysorza do
sielankowego operowego Najtłisz.
re: Emperor "Anthems to the Welkin at Dusk"
jarema37 (wyślij pw), 2017-11-06 11:56:02 | odpowiedz | zgłoś
Miałem warknąć, ale ten komentarz mnie rozbroił :) Faktycznie, ten trolling nie powinien sie udać :D
Najnowszy Moonsorrow
RadomirW (gość, IP: 89.75.62.*), 2016-12-14 18:08:30 | odpowiedz | zgłoś
Jak komuś brakuje dzisiaj klimatów w stylu starego Emperora, to powinien się zapoznać z najnowszą propozycją fińskiego Moonsorrow. Jumalten Aika to prawdziwy hołd dla blackmetalowej twórczości z połowy lat 90-ych. Zimny, klawiszowy klimat rodem z In the Nightside..., chóry w stylu Anthems, motoryka i duszny klimat pod pierwsze albumy Burzum a riffy zahaczają momentami o Bathory. Nawet przybrudzone brzmienie tamtych czasów udało im się doskonale podrobić. Wszystkim tęskniący za dawnymi, dobrymi latami 90-ymi jak choćby kolega Megakruk powinni się z tym albumem zapoznać.
re: Emperor "Anthems to the Welkin at Dusk"
theweliee
theweliee (wyślij pw), 2016-05-24 15:33:24 | odpowiedz | zgłoś
O tej płycie można napisać pracę magisterską, więc te kilka byle jak skreślonych słów to nie tyle recenzja co jawna ujma dla muzyki takiego kalibru
re: Emperor "Anthems to the Welkin at Dusk"
pik (gość, IP: 217.96.223.*), 2016-05-21 19:51:14 | odpowiedz | zgłoś
"Alsvartr (The Oath) + Ye Entrancemprium" najlepsze intro i atak w dziejach tej muzyki. [2]
szczególnie atak ;)
re: Emperor "Anthems to the Welkin at Dusk"
Lukasss
Lukasss (wyślij pw), 2016-05-25 00:48:44 | odpowiedz | zgłoś
Pełna zgoda. I broń Szatanie niczego lepiej nie produkować, jak kolega poniżej proponuje. Jest tak, jak miało być.
Muza rewelacja, brzmienie psuje efekt
RadomirW (gość, IP: 193.219.114.*), 2014-02-24 13:28:28 | odpowiedz | zgłoś
Po latach dochodzę do wniosku że jak kawałki na tej płycie są wciąż rewelacyjne, tak ewidentnie przydałoby się dużo lepiej ten album wyprodukować. Niestety ściana gitarowo-klawiszowa dość mocno zagłusza pozostałe instrumenty. O basie zupełnie można zapomnieć (oni w ogóle mieli basistę w składzie?), ale też nikną gdzieś w tle wokale Ihsahna szczególnie te czyste, solówki czy perkusja. Zresztą perkę też można było lepiej nagrać, bo ten szeleszczący werbel brzmi dzisiaj już dość archaicznie - nawet na In the nightside było lepsze brzmienie bębnów. Jak dla mnie wystarczyłoby, żeby ten album brzmiał jak IX Equilibrium, gdzie też jest ostry łomot ale już niezła selektywność poszczególnych instrumentów i dobrze słychać wszystkie detale i dodatki.
re: Muza rewelacja, brzmienie psuje efekt
CozzY
CozzY (wyślij pw), 2014-02-28 16:11:21 | odpowiedz | zgłoś
Veto! To tak jakbyś chciał przemalować Giocondę bo jak na dzisiejsze czasy jest za gruba, niemodnie ubrana (nie widać cycków) i fryzurę ma wiejską. Veto einmal!
re: Emperor "Anthems to the Welkin at Dusk"
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2014-01-30 19:35:40 | odpowiedz | zgłoś
to płyta z którą żaden normalny fan nigdy nie powinien się rozstawać. Ja mam 7 egzemplarzy: w aucie, w kiblu, w łazience, w piwnicy, w kuchni, w pracy i w telewizorze.
« Nowsze
1