- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Doctrine X "Mind Control"
Doctrine X proponuje na "Mind Control" bardzo motoryczne i melodyjne granie, które przywodzi na myśl rytm marszu. Do tego barwa głosu wokalisty przypomina Petera z Vader, co dodatkowo wzmacnia skojarzenia militarne. Jednak nie ma mowy o kopiowaniu czy plagiacie, a głos pasuje tu wyśmienicie, to również jedną z moich ulubionych barw wokalu. Do motoryczności utworów dołącza się gitara, która kombinując nieco - ale nie przesadnie - dodatkowo urozmaica kompozycje, przez co płyta nie jest nudna i jednostajna.
Muzyka jest ciężko-walcowata, ale i miejscami zadziorna. Pomaga w tym wokal Wery, który komponując się z głosem wokalisty jest zarazem jego przeciwieństwem. Głośny, agresywny, chropowaty, zadziorny, bardzo dobrze wpasowuje się w strukturę utworów i pasuje do tekstów. Bardzo soczyste połączenie ciężaru death metalu z dynamiką thrash metalu.
Zespół wykorzystuje też odrobinę dodatków w postaci akustycznej gitary, czystego wokalu i wstawek nieco industrialnych, ze smakiem dodając ozdobników do utworów, którym to się należy. Można doszukać się pewnych wpływów Rootwater (chociażby specyficzne "bujanie" w "Pyramid", ale nie narzuca się to i nie powoduje odczucia kopiowania).
Muzycy Doctrine X zespołu są na scenie metalowej nie od dziś. Mają doświadczenie i wiedzą, jak do jednego kotła wrzucić różne wpływy i własne pomysły - i przygotować bardzo przyjemną potrawkę.
Brzmienie płyty jest dość klarowne, chociaż specjalnie nieco przydymione, dzięki temu nie jest przesadnie precyzyjnie i sterylne - co moim zdaniem zupełnie nie pasowałoby do mocy i motoryki przekazu.
Jeśli kojarzycie i lubicie kapelę Made Of Hate, myślę że Doctrine X również będzie dla was bardzo smakowite. Nieco inna stylistyka, ale pewne podobieństwa są, formacje wpisują się w ten sam nurt. Mam nadzieję, że następna płyta będzie jeszcze lepsza i trzymam kciuki za zespół, oby tak dalej!