- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Dark Tranquillity "Character"
Dark Tranquillity to jeden z filarów melodyjnego szwedzkiego death metalu i jeden z jego prekursorów. To również kapela, która nie ulega modom i trendom, od wielu lat będąc wierna swoim korzeniom. Ten zespół po prostu ma charakter, i to charakter przez duże "C". I jakby na potwierdzenie tych słów, tak właśnie zatytułowany został siódmy pełnoczasowy album szwedzkiego kwintetu.
O ile wydany w zeszłym roku "Exposures - In Retrospect And Denial" to retrospektywne wydawnictwo podsumowujące dotychczasowe dokonania, tak "Character" jest niejako takim podsumowaniem pod względem stylistycznym, czyli zmontowaniem w zwartą, monolityczną całość wszystkiego, co najlepsze w muzyce Dark Tranquillity. Na następcy "Damage Done" (2002) znana od lat kombinacja agresji i chwytliwości sięga absolutnych wyżyn. Rewelacyjnie melodyjne, drapieżne riffy, podkreślane ekspresyjnymi wokalami Mikaela Stanne'ego, zagrane są z niebywałą lekkością, a złożone struktury utworów sprawiają wrażenie szalenie prostych. Szwedzi to mistrzowie wysmakowanych ciężkich gitar, w które w niezwykły sposób wkomponowane są klawisze - budowana przez nie specyficzna aura, od zawsze tkwiąca w muzyce Dark Tranquillity, znakomicie wplata się w gąszcz dynamicznych dźwięków i dodaje agresywnym kompozycjom melancholijności czy nostalgii. "Character" to prawdziwa maestria, album zagrany z polotem, bardzo dojrzały i rozbudowany, a zarazem genialnie wyważony.
W czasach, gdy dawni towarzysze broni szkoły goeteborskiej, tacy jak In Flames, odchodzą w badziewne nu-tone'owe inklinacje, nowy album Dark Tranquillity utwierdza w przekonaniu, że w melodyjnym death metalu nie ma obecnie absolutnie żadnej konkurencji. Ta grupa jest klasą samą dla siebie. I szczerze wątpię, by cokolwiek mogło się zmienić w tej materii, bo "Character" to jeden z najlepszych krążków w dyskografii Szwedów, który innym ciężko będzie przeskoczyć. A usatysfakcjonowani nim szczególnie powinni być fani takich płyt Dark Tranqullity jak "The Gallery" czy "The Mind's I".