zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 25 listopada 2024

recenzja: ChaosBreed "Brutal"

12.06.2004  autor: m00n
okładka płyty
Nazwa zespołu: ChaosBreed
Tytuł płyty: "Brutal"
Utwory: Wretched Life; Casket Ride; Faces of Death; Moralized; Rotting Alive; Demon Skunk; Shitgrinder; Symptoms of the Flesh; F/C/D/C; An Evil Eye
Wykonawcy: Nalle Osterman - instrumenty perkusyjne; Oppu Laine - gitara basowa; Marko Tarvonen - gitara; Esa Holopainen - gitara; Taneli Jarva - wokal
Wydawcy: Century Media Records, Metal Mind Productions
Premiera: 2004
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 6

Niektórym się nudzi, niektórzy mają za dużo czasu, inni natomiast tęsknią za starymi czasami. Pewnie wtedy właśnie powstają takie projekty jak ChaosBreed, założony przez czołowych wyjadaczy fińskiej sceny: gitarzystę Esę Holopainena (Amorphis), perkusistę Nalle Ostermana (eks Gandalf), basistę Oppu Lainego (Mannhai, eks Amorphis), gitarzystę Marko Tarvonena (Moonsorrow), i Tanelego Jarvę (The Black League). Realizacja pomysłu nie okazała się zbyt czasochłonna i na debiutancki album tej piątki nie trzeba było długo czekać.

Bez dwóch zdań "Brutal" jest płytą na wskroś oldschoolową. Zgodnie zresztą z zapowiedziami samych muzyków. Umiarkowane tempa, trochę zwolnień i nieskomplikowane, motoryczne riffy - wszystko w duchu typowego skandynawskiego death metalu z początków poprzedniej dekady. Nawet brzmienie. Do tego świetny, chrapliwy wokal Jarvy, wcześniej zdzierającego gardło między innymi na trzech pierwszych płytach Sentenced. "Brutal" zawiera kilka fajnych, dynamicznych numerów ("Wretched Life", "Casket Ride" czy "Faces of Death"), ale na tym koniec. Całość wypada przeciętnie i nieco blado. Brakuje tego przysłowiowego "czegoś", a gościnny udział muzyków Entombed, gitarzysty Uffe Cederlunda i basisty Jorgena Sandstroma, czy też nieliczne partie parapetu pierwszego klawiszowca Amorphis, Kaspera Martensona, na pewno nie są w stanie tego zastąpić.

Przyznaję, czterdziestominutowej zawartości "Brutal" słucha się dość dobrze, ale daleki jestem od piania z zachwytu. Wiele sobie po tej płycie obiecywałem i niestety się zawiodłem. Jeśli chcecie posłuchać prawdziwego oldschoolowego death metalu z mroźnej krainy fiordów i Wikingów, to sugerowałbym sięgnąć po pierwsze albumy Unleashed, Dismember czy Entombed. Tam znajdziecie dokładnie to, co było celem ChaosBreed, ale nie w pełni udało mu się to osiągnąć. A szkoda, bo liczyłem na znacznie, znacznie więcej.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Ciekawe jaka recenzja byłaby dzisiaj
minus
minus (wyślij pw), 2011-03-24 23:54:52 | odpowiedz | zgłoś
Pewnie zgoła odmienna...

Oceń płytę:

Aktualna ocena (66 głosów):

 
 
39%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?