zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Burzum "Burzum"

17.03.1998  autor: Aranath
okładka płyty
Nazwa zespołu: Burzum
Tytuł płyty: "Burzum"
Utwory: Feeble Screams From Forests Unknown; Ea; Lord Of The Depths; Spell Of Destruction; Channeling The Power Of Souls Into A New; War; The Crying Orc; My Journey To The Stars; Dungeons Of Darkness
Premiera: 1992
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 10

Muzyki Count Grishnackha chyba nie trzeba przedstawiać. Burzum jest już tak znane, że chyba każdy kojarzy ten Black Metalowy projekt genialnego Norwega, jeżeli nie z autopsji, to przynajmniej ze slyszenia. Debiutancki LP, zatytulowany dokladnie tak samo, jak projekt - "Burzum", był w chwili, nagrania nowym i bardzo odkrywczym spojrzeniem na muzykę metalową. Celowo nie napisałem tu Black Metalową, gdyż w tym czasie Black Metal był w powijakach. Wielka i nieśmiertelna scena dopiero się rodziła. Black Metal grały wówczas tylko takie hordy, jak Immortal, Mayhem, Carpathian Forest, Darkthrone, Samael, czy właśnie Burzum. Ale żadna z nich (oprócz Darkthrone i Samaela) nie miała płyty długogrającej na swoim koncie. Emperor, Satyricon czy Dimmu Borgir, tak popularne dzisiaj wśród dzieci, straszących swoich rodziców i kolegów z klasy "satanizmem", nie wychodziły jeszcze poza stadium planów swoich przyszłych twórców. Wiec były to początki sceny.

Debiutancki krążek Grishnackha nie oszałamia ścianą dżwięku, zbudowanego klawiszami i gitarami. Muzyka zagrana jest na dość wysoko strojonej gitarze i wysunietym do przodu basie. Perkusja gra proste rytmy i można ją porównać brzmieniowo z pierwszymi dokonaniami Bathorego ("Bathory", "The Return"), chociaż różni się od dzieł Quorthona częstszym stosowaniem podwójnych stopek.

Cała płyta (podobnie jak wszystkie inne dokonania Greifi Grishnackha) jest bardzo depresyjna. "Burzum", to przyznają wszyscy, którzy słyszeli ten akt, tworzy najbardziej nostalgiczną i dołującą muzykę w całym Black Metalu. Niewiele kapel jest w stanie wytworzyć taką atmosfere smutku, desperacji i autentycznego, wszechobecnego ZŁA. Nastrój potegują jeszcze niesamowity i histeryczny wokal Grishnackha, który pierwszy zastosował tak wysoki "śpiew" w Black Metalu (co obecnie stało się popularne) oraz jedne z najlepszych i najmroczniejszych tekstów w muzyce metalowej.

Na płycie, oprócz typowo Black Metalowych utworów takich, jak "My Journey To The Stars" czy "Feeble Screams From Forests Unknown", znajduje się jeden otwór ("Dungeons Of Darkness"), który można zaklasyfikować jako początek dark ambientu, serwowanego obecnie w dużych dawkach przez Cold Meat Industry Rogera Karmanika.

Podsumowując, debiut Burzum jest płytą, która wyznaczyła obecne, jakże pokrętne drogi, norweskiego Black Metalu. Mimo upływu długiego czasu od jej wydania w dalszym ciągu przyćmiewa wiele nowych wydawnictw tego gatunku (Dimmu Borgir nie sięga mu nawet do kolan!). Nie musze już dodawać, że nieposiadanie tej płyty to lamerstwo. I każdy, kto śmie się nazywać Black Metalowcem, powinien przynajmniej jej wysłuchać, żeby zobaczyć na czym wzorują się jego nowi idole pokroju Marduk czy Dimmu Borgir. Przed Burzum należy upaść na kolana, upajać się Złem i nocą, wlewającymi się do duszy za pomocą tej muzyki. Burzum to KULT!!!

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Burzum
wac
wac (wyślij pw), 2013-02-11 15:49:55 | odpowiedz | zgłoś
Thorns!
re: Burzum "Burzum"
str8 (gość, IP: 83.9.100.*), 2013-02-11 18:24:06 | odpowiedz | zgłoś
Jeśli to jest twój wniosek z całej wymiany, to jednak nie myliłem się co do ciebie. Nie będę powtarzał czegoś, co ileś osób próbowało ci wytłumaczyć, skrócę tylko: nie chodzi o podobanie czy niepodobanie. Dziwię się też Megakrukowi, bo do tej pory myślałem, że jesteś kumatym kolesiem, ale chyba się myliłem. Rozumiem miłość do Burzum, ale nie rozumiem stawania po stronie ludzi, którzy nie rozumieją, co się do nich mówi.
re: Burzum "Burzum"
wac
wac (wyślij pw), 2013-02-11 19:30:39 | odpowiedz | zgłoś
do kogo ta odpowiedź?
re: Burzum "Burzum"
str8 (gość, IP: 46.170.26.*), 2013-02-12 15:40:03 | odpowiedz | zgłoś
Do Nekro.
re: Burzum "Burzum"
gość (gość, IP: 184.105.144.*), 2013-02-11 14:06:49 | odpowiedz | zgłoś
Jak na trybuna ludowego, występującego z pozycji antyintelektualnych, szanowny przedmówca ma pióro za lekkie i zasób słów za bogaty, co nie licuje. Toteż właśnie dziwi, że umysł tak piękny w koprofilię popada... Czy Adaś zawłaszczył jeszcze jakieś inne porzekadła, żeby się wystrzegać przed skojarzeniami?
re: Burzum "Burzum"
B_d_R (gość, IP: 195.38.12.*), 2013-02-11 14:47:33 | odpowiedz | zgłoś
Rozumiem że, posługując się tą logiką, nigdy nie krytykujesz żadnego z fanów Justina Biebera? :)
re: Burzum "Burzum"
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2013-02-11 18:43:46 | odpowiedz | zgłoś
W zasadzie...napisałem chyba już wszystko, co chciałem. Tutaj - komentując Burzum i gdzieś obok recenzując muzykę (w tym jeden album Burzum). Chyba na tym poprzestanę, bo to dyskusja, na tym etapie brnąca w ślepy zaułek. Pozdro dla fanów Burzum.
re: Burzum "Burzum"
wac
wac (wyślij pw), 2013-02-10 20:53:19 | odpowiedz | zgłoś
Kruku
argument ze społecznego dowodu słuszności jest tu bronią obosieczną, gdy przywołasz prosty fakt, iż każda płyta Nightwish, Within Temptation i każdego głośnego z nazwy gówna ma przynajmniej te 75%... nie lepiej już słuchać znawców i elity?

zresztą te oceny mają się ni w chuj ni w dupę do stwierdzonego stanu rzeczy - sam twierdziłeś gdzieś tam, że Prometheus się nie spodobał a tu ma 89% na plus...
re: Burzum "Burzum"
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2013-02-10 21:42:19 | odpowiedz | zgłoś
co ty pierdolisz, WT to całkiem fajny zespół, z wokalistką, która jako jedna z nielicznych potrafi śpiewać. Za same wokale daję ich płytom 7- hehe. Emperorowi sam tutaj nastukałem tych plusów, a zajebisty Moon czy Supreme Lord, jest zajebisty tylko dla mnie hehe. Jaki miecz obosieczny, raczej duposieczny. 3/4 z tych którzy oceniają, nie komentuje w ogóle, bo i po co. Kilku, którym się chce i nie mają co robić poopierdala się nawzajem w komentach - a i tak wymierna ocena większości jest w prockach po lewej na górze. No dobra zmieniam już płytę na Hvis...choć Belus i Fallen też niczego sobie.
re: Burzum "Burzum"
wac
wac (wyślij pw), 2013-02-10 22:12:27 | odpowiedz | zgłoś
nie "miecz obosieczny" tylko "broń obosieczna" - tak się mówi na argument, który niechcący sam siebie osłabia

a może Burzumowi też nastukafszy i zadowolony? wymierne to co w górnym rogu? w takim razie gówniane Serpenty Swiatła są niewiele gorsze od Legiona, przykładu długo nie szukałęm... pojmujesz już czy dalej idziesz w zaparte?

Oceń płytę:

Aktualna ocena (875 głosów):

 
 
77%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

- Burzum

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Aerosmith "Honkin' On Bobo"
- autor: Maciej Mąsiorski
- autor: Tomasz "YtseMan" Wącławski

The 69 Eyes "Back in Blood"
- autor: Jakub "Rajmund" Gańko

Deicide "Legion"
- autor: Megakruk

Mayhem "De Mysteriis Dom Sathanas"
- autor: Haron

Darkthrone "Ravishing Grimness"
- autor: DaemonVII
- autor: Eld

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?