- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: BarryKent "Demo II"
Kiedy wydaje się, że już wszystko stracone, że już obumiera, dogorywa w przedśmiertnych konwulsjach, on potrafi nagle zerwać się na nogi i zaskoczyć absolutnie wszystkich. Pod tym względem polski przemysł fonograficzny, o którym tu jest mowa, przypomina nieco losy naszej ojczyzny... Trzymając się tej podniosłej metaforyki, BarryKent byłby czymś w rodzaju powstania warszawskiego...
Grupa oficjalnie powstała w 2003, choć to trochę naciągane twierdzenie, gdyż praktycznie istniała już od roku 1993, pod szyldem oUT oF oRDER. Zmieniła się tylko nazwa i wokalista - miejsce Michała Naftyńskiego zajął artysta młodszy - Kuba Rogowski. Grupa prezentuje muzykę z pogranicza rocka i bluesa, przyjemnie rozkołysaną, swingującą i rozmarzoną. Pierwsze "First Drop" jest dość lekkim tworem, z przyjemnym dla ucha powtarzającym się motywem gitarowym i psychodelizującym, burzliwym refrenem. Drugi kawałek, "Going North", niejako powtarza schemat: nastrojowa, miła dla ucha zwrotka plus zadziorny i sympatycznie drapieżny refren. Kolejny numer to spokojne i refleksyjne "Wishes", a całość materiału wieńczy cover pompatycznego hymnu lat osiemdziesiątych - "The Final Countdown" grupy Europe. To chyba najbardziej klimatyczny utwór - doskonała, flegmatyczna, rozlazła struktura harmoniczno-rytmiczna jest motorem napędowym tego zjawiska. Idealnie wpasowuje się w to zobojętniało-sentymentalny wokal. Całość nieco jazzująca, z rytmiką przypominającą rozleniwioną bossanovę.
Ogólnie nagranie wykonane z doskonałym wyczuciem brzmieniowym, dającym ciepły, kojący efekt. Jedna z nielicznych rodzimych grup rokujących jakiekolwiek nadzieje i pokrzepiających na duchu. Bardzo żałuję, iż to demo to na razie wszysko, co udało im się wydać, gdyż u mnie byliby murowanymi kandydatami do debiutu roku...
Uwaga: Grupa BarryKent, po rozstaniu się z Kubą Rogowskim, pilnie poszukuje wokalisty. Szczegóły na stronie zespołu: www.barrykent.com