- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Artrosis "Pośród Kwiatów i Cieni"
Artrosis... Róża zerwana w Krainie Wyobraźni... Łza spływająca z twarzy zniszczonego posągu... Melodia śpiewana nocą przez wiatr... Tak wspaniałej muzyki, pełnej emocji, uczuć i piękna w wykonaniu polskiego zespołu nie słyszałem już od dawna. Trudno jest mi opisać moją reakcję przy spotkaniu z tak nieziemską wręcz sztuką! Tańczyłem, śpiewałem, płakałem, granica pomiędzy rzeczywistością a snem stawała się coraz bardziej niewidoczna. Czym jest ta muzyka? Czy istnieją słowa mogące wyrazić moje uczucia, towarzyszące obcowaniu z tymi artystami?
Próbę zaliczania "Artrosis" do metalu lub jakiegokolwiek konkretnego gatunku muzycznego uważam za absolutny bezsens i stratę czasu. Muzyka tej grupy wykracza poza wszelkie style oraz standardy, łączy drapieżność, szaleństwo i smutek ze spokojem, najwyższym pięknem i erotyką! Poruszający, absolutnie wspaniały głos Medeah dotrze do głębin waszej duszy, obudzi najskrytsze pragnienia i marzenia, delikatne klawisze pozwolą poczuć majestat i chłód nieskończonej nocy, rewelacyjne gitary napełnią was nieziemską energią. O wokalistce Artrosis należałoby powiedzieć coś więcej. Ma ona ogromne możliwości głosowe, potrafi śpiewać niezwykle drapieżnie ("Morfeusz", "Dwie Drogi"), jak i bardzo spokojnie oraz wzruszająco ("Pośród kwiatów i cieni", "Ja,", "My" - trochę w stylu Loreeny McKennit!). Trudno jest mi nie wspominać o bardzo niezwykłych, jak na polską muzykę, poetyckich tekstach. W każdym wrażliwym na piękno słuchaczu wywołają na pewno wielkie emocje. Warto zaznaczyć, że Artrosis nie uległo jeszcze masowej manii na "angielszczyznę" (chociaż za granicą można kupić ich albumy tylko w wersji angielskiej - potrzeby rynku, to smutne!).
"Pośród kwiatów i cieni" to wielka wyprawa w głąb duszy, do źródeł smutku i radości. Jest to również podróż w zagubioną wśród hałasu i zła, zapomnianą przez nas Krainę Baśni. To spotkanie z nocą, pięknem i głęboko zakorzenionym w nas lękiem, które powinien przeżyć każdy kochający sztukę i poezję słuchacz. Cieszę się, że ten świat nie uległ całkowicie złu i nienawiści!
Materiały dotyczące zespołu
- Artrosis