zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Artrosis "Imago"

30.05.2012  autor: MM Andrzejewski
okładka płyty
Nazwa zespołu: Artrosis
Tytuł płyty: "Imago"
Utwory: Arche; Nie tamta już; Za wszystko - nic; Już tylko śnij; Moje niebo; Chcę znów tam być; Imago; Doskonała; Tysiąc prawd; Fatalne przeznaczenie; Panta rhei
Wykonawcy: Magdalena "Medeah" Stupkiewicz; Maciej Niedzielski; Artur Tabor
Wydawcy: Mystic Production
Premiera: 2011
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 3

Powinno być mrocznie i mrocznie oraz mrocznie. Ale nie jest. Pochodzący z Zielonej Góry zespół Artrosis, kojarzony na początku działalności z klasycznym rockiem gotyckim, na czwartej płycie ("Fetish", 2001) odszedł od takich dźwięków na rzecz klimatycznego grania, pop elektroniki i czasami industrialu. Potem trafiły się zespołowi dwie średnie płyty, długie przerwy, brak porozumienia z nowymi muzykami i w końcu Medeah - solistka i liderka Artrosis - przekonała dawny mózg zespołu, Macieja Niedzielskiego (instrumenty klawiszowe), do powrotu. I wszystko powinno zagrać jak należy...

A mroku tu jak na lekarstwo. Ja wiem, że zespół nie lubi się szufladkować. Oficjalnie powie, że grają dzisiaj klimatyczną muzykę z elementami różnych stylów. Ale identyfikowani byli i są z polska sceną gotycką. Trasy z Closterkellerem, występy na "Castle Party" w Bolkowie, wizerunek z czarną różą w tle i chłodnym spojrzeniem z fotosów, do tego trzy pierwsze płyty, które fani gotyckiego rocka doskonale znają. Ja wiem, że zespół musi się rozwijać i chce odkrywać nowe horyzonty. Tylko po co, jeśli na tych nowych polach ma niewiele do powiedzenia?

Płyta "Imago" jest dziwna i nierówna. Jest dużo utworów o syntetycznym brzmieniu, na przykład "Chcę znów tam być" czy "Doskonała", które mogłyby powstać w latach 80-tych. Kawałek tytułowy to dalekie echa brytyjskiego trip hopu, nie ma tu żadnego pomysłu na linie wokalne, w pewnym momencie zaczynają one nawet przeszkadzać. Jest też obowiązkowo niemiecka dyskoteka, którą reprezentuje piosenka "Nie tamta już", której bliżej do dokonań Wandy Kwietniewskiej i jej grupy Banda i Wanda niż twórców dark beatu. Na płycie znalazły się też bardzo popowe piosenki: "Fatalne przeznaczenie" i "Tysiąc prawd". Paradoksalnie to bardzo udane kawałki, najlepsze na całym albumie. Ładne, nieprzesadzone, z fajnymi melodiami. Melodiami, których bardzo na "Imago" brakuje.

Wiem, że niektóre fragmenty płyt "Ukryty wymiar" (1997), "W imię nocy" (1998) i "Pośród kwiatów i cieni" (1999) zestarzały się. Te albumy nie są dziełami sztuki muzycznej, ale mają swój klimat i niektóre piosenki pamiętamy do dziś. Patrząc, jaką drogę muzyczną przeszedł największy przyjaciel i konkurent Artrosis, Closterkeller - to jego dwie ostatnie, znakomite płyty "Aurum" i "Bordeaux" wyprzedzają o lata świetlne całą polską scenę gotycką. Słuchając nowych dokonań zielonogórzan, przypomniał mi się casus innego podobnego polskiego zespołu - Moonlight. Oby Artrosis nie podzielił ich losu.

Ale zostaje jeszcze jedno pole do obrony nowych piosenek - koncert. Oby się obroniły.

Przeczytaj: recenzja Natalii Sławińskiej.

Komentarze
Dodaj komentarz »
:)
ulth
ulth (wyślij pw), 2012-11-02 02:01:13 | odpowiedz | zgłoś
Szanowny autorze, na początek mam pytanie:
Jak definiujesz "mrok" w muzyce?
A teraz do rzeczy, Stary! - zespół Artrosis nie jest częścią składową "organizacji o nazwie muzyczny gotyk" ... Po jaką cholerę przeciwstawiasz Artro do Clostera, twierdząc dodatkowo że Closter jest "cacy" a Artrosis be ;).
Co fanów zespołu i czytelników Twojej recki, obchodzą dokonania Closterkellera? Każdy ma swoją drogę.
Cała prawda o gotkach
PrawdaOGotkach (gość, IP: 83.29.17.*), 2012-08-09 17:44:47 | odpowiedz | zgłoś
Myślicie, że gotki są takie miłe, bo wyglądają uroczo? Nic bardziej mylnego! Otóż gotki zwabiają do siebie, bądź porywają małe dzieci, następnie zamykają w nadzianych ostrymi przedmiotami beczkach i toczą z nich krew, a następnie ją piją, bądź kąpią się w niej, tak, jak to robiła ich idolka Elżbieta Batory, z młodymi dziewczętami, aby zachować wieczną młodość, a po wytoczeniu krwi, rzucają zwłoki dzieci psom na pożarcie. Dodatkowo oddają się za darmo na cmentarzach, a więc zastanówcie się poważnie, czy gotka aby na pewno jest idealną kandydatką na Waszą dziewczynę, żonę i matkę dla Waszych dzieci.
Napisałem to tylko ku przestrodze, abyście wszyscy uważali na gotki, albowiem są to dziewczyny bardzo okrutne i nieznające uczuć wyższych.
re: Cała prawda o gotkach
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2012-09-13 21:53:24 | odpowiedz | zgłoś
eee...na jakich cmentarzach, jakieś namiary, adresy, czy coś? Może w B-B przy Grunwaldzkiej przypadkiem jakieś się oddają? Mogę zapłacić...tylko zimno jakoś ostatnio.
re: Cała prawda o gotkach
mariusz fabin (gość, IP: 178.183.251.*), 2012-09-14 01:21:34 | odpowiedz | zgłoś
no dobrze a co to ma wspólnego z recenzją płyty...
re: Cała prawda o gotkach
pik (gość, IP: 79.163.29.*), 2012-09-14 12:51:31 | odpowiedz | zgłoś
przecież to troll, któremu najwyraźniej jakaś gotka, nie dała d..
re: Cała prawda o gotkach
Dred
Dred (wyślij pw), 2012-09-15 11:54:00 | odpowiedz | zgłoś
too long, didn't read
Słaby album
Radomir (gość, IP: 193.219.114.*), 2012-05-31 11:40:01 | odpowiedz | zgłoś
Niestety Imago to bardzo duże rozczarowanie, płyta zbyt monotonna, smętna i minimalistyczna, pozbawiona mocy i dynamiki, jaką emanowały wszystkie wcześniejsze albumy Artrosis. Pozatym bardzo rozczarowuje Maciek Niedzielski, który gra dokładnie takie same patenty jak na Fetish i Melange a od wydania tamtych płyt minęło już 10 lat i muzyka elektroniczna bardzo się w tym czasie zmieniła. Nawet to co Niedzielski robił na Amok Sui Generis Umbry, płyty z 2004 r. brzmi dużo bardziej współcześnie niż ten nowy Artrosis. Faktycznie Closterkeller bardzo, bardzo ich wyprzedził muzycznie.
re: Słaby album
Jeżozwierz (gość, IP: 80.94.182.*), 2012-05-31 12:25:20 | odpowiedz | zgłoś
Niestety w pełni się zgadzam. W dawnych (kasetowych) miałem duży sentyment do Artrosis, szczególnie "W Imię Nocy" i "Pośród Kwiatów...", ale tej płyty nie byłem po prostu w stanie przesłuchać... Brak dynamiki, brak pomysłu, brak melodii, słabe teksty... Jestem na nie, a szkoda.
re: Słaby album
tjarb (wyślij pw), 2012-06-05 04:07:13 | odpowiedz | zgłoś
Szczerze mówiąc, nie wiem jak można być rozczarowanym tym albumem. Choć może po prostu nie wiem, jak można się po Artrosis spodziewać czegokolwiek dobrego?
\artrosis
Kitt Kat (gość, IP: 88.97.8.*), 2012-09-13 21:17:52 | odpowiedz | zgłoś
kurcze uwielbiam ich wszystkie płyty. a w tej dobre dzwieki tyle ze cos brakuje fajny patent ale niezbyt rozwinięte numery mogłyby mieć wiecej zmian bo zbyt monotonno się robi jak i ze śpiewaniem - pani zbyt przeciaga. texty dołujące podobnie jak na contrust az wrecz nie moge ich sluchac. contrust nie mogłam równiez sluchac ze wzgledu na texty. a utwor fatalne przeznaczenie jak piszą w recenzjach ze slaby a ja uwazam ze dobry text i melodia a muza jest po poprost jak lubie - płynąca wrecz transowa i o to chodzi w electro. tyle ze mogliby bardziej rozbudowac numery. i tak pojde na koncert

Oceń płytę:

Aktualna ocena (152 głosy):

 
 
63%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?