zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Armia "Triodante (reedycja)"

6.11.2004  autor: ad
okładka płyty
Nazwa zespołu: Armia
Tytuł płyty: "Triodante (reedycja)"
Utwory: Wyludniacz; Popioły; Nieruchomo; Miejsce Pod Słońcem; Dzyń; Ciało i Duch; Pieśń Przygodna; Piosenka Liczb; Święto Jaskółki; Skończyłem Rozpoczynaj
Wykonawcy: Tomasz Budzyński; Piotr Żyżelewicz; Dr Kmieta; Paweł Klimczak; Banan; Dariusz Popowicz - gitara; Beata Kozak - instrumenty perkusyjne; Paweł Piotrowski - gitara basowa
Wydawcy: Metal Mind Productions
Premiera: 2004
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 8

W porównaniu z poprzednimi wydawnictwami Armii, "Triodante" jest najodważniejsze i poniekąd zrywa z konserwatywnym brzmieniem, prezentowanym dotychczas. "Poniekąd", gdyż transformacja ta jest tylko częściowa... Doskonale brzmią gitary i sekcja rytmiczna, jednak w kontraście z tymi elementami pozostają wciąż archicznie pomatyczny wokal i saksofon. Tak więc najciekawszymi fragmentami nagrania pozostają partie instrumentalne, takie jak na przykład w otwierającym nagranie "Wyludniaczu", jak i w zamykającym album "Skończyłem Rozpoczynaj".

Zespół odszedł od blacksabbathowskiej stylistyki opierającej się na topornych riffach i twardej, minimalistyczej aranżacji i otworzył się na współcześniejszą harmonię, prezentując stylistykę z pogranicza dobrej jakości harcore'u (nasuwającym mi momentami nawet dość odległe skojarzenia z At The Drive-In) oraz muzyki nu, spod znaku wczesnego Korna. Oczywiście stawianie rodzimej Armii w jednym rzędzie z takimi potęgami jest znacznie na wyrost, jednak zespół ten zdecydowanie wyróżnia się wśród ogólnego nieurodzaju panującego na gruncie polskiego rynku fonograficznego i zasługuje na ciepłe słowa.

Pomimo zastrzeżeń, można mieć tylko nadzieję, że więcej będziemy mieli takich "niedoskonałych" kapel. Płyta, jak i cała grupa, warta polecenia.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Armia "Triodante (reedycja)"
lokator143 (wyślij pw), 2013-05-25 13:43:23 | odpowiedz | zgłoś
Płyta bardzo dobra. Recenzja do kitu. Niemerytoryczna i z błędami
to jest recenzja?! ciągle pórównywanie do zespoów zagranicznych...
niewidzialny27 (gość, IP: 217.197.79.*), 2010-04-26 16:08:31 | odpowiedz | zgłoś
jak porównywać "Triodante" Armi do Korna??!! Korn powstał rok wcześniej, który swój album nagrywał gdy "Triodante" była już nagrana. Smutne...
rażąće błędy w recenzji
tur (gość, IP: 80.50.235.*), 2009-08-06 15:02:49 | odpowiedz | zgłoś
Ten nieszczęsny saksofon, pominięcie Grymuzy w składzie... kiepska recenzja. Słabo znam At the Drive-In, ale porównania do Korna zupełnie nie na miejscu! Bardziej skłaniałbym się do King Crimson, jazzu (choćby w Święcie Jaskółki). Nietypowe harmonie, jakże odmienne od tego co zwykle słyszymy w muzyce rockowej, skale całotonowe, płyta po prostu wybitna.
;-))
Batman (gość, IP: 158.75.249.*), 2008-09-18 17:54:55 | odpowiedz | zgłoś
saksofon ? W Armii ? w zyciu nigdy !
re: ;-))
desdinova (gość, IP: 89.72.50.*), 2010-02-28 21:17:28 | odpowiedz | zgłoś
a potem nagrali Freak'a ....;)
Szanowny kolego
WrogKnypasów (gość, IP: 87.205.39.*), 2008-09-06 07:04:55 | odpowiedz | zgłoś
Zanim zabierzesz się za zabawę w recenzenta, proponuje najpierw dobrze zapoznać sie z tym materiałem. Po 1. "triodante" nagrał Pan Grymuza, a nie Popowicz.Co więcej próżno w niej szukać dźwięków saksofonu, którego zapewne pomyliłeś z waltornią.
Porównanie z Kornem???
elviElViedor (gość, IP: 87.205.224.*), 2008-01-16 20:52:11 | odpowiedz | zgłoś
Sorki, ale to tylko reedycja...
Porównanie z Kornem jest nie na miejscu, ponieważ płyta powstała,zanim Korn zaczął nagrywać...
Trudno Triodante też zaszufladkować do hardcore'u - gdzie tu charakterystyczne zabójcze tempo, krzyczany tekst i krótki czas utworów?
Dla mnie 10/10 - najlepsza z płyt Armii.
Tak na marginesie: "spod znaku wczesnego Korna. Oczywiście stawianie rodzimej Armii w jednym rzędzie z takimi potęgami jest znacznie na wyrost". Sądzisz, że jak coś jest z zagranicy, z zachodu, to już musi być lepsze?

Sorki, czepiam się, ale taką już mam naturę.
Jak można pomylić saksofon z waltornią???
Desdinova (gość, IP: 77.115.22.*), 2008-11-13 23:42:10 | odpowiedz | zgłoś
j.w. Szczególnie w muzyce Armii
re: Porównanie z Kornem???
Krist (gość, IP: 82.210.167.*), 2009-02-20 08:50:47 | odpowiedz | zgłoś
Hm. Ja tam Korna nie uważam za jakąś muzyczną potęgę. Niby dlaczego? Kompozycje średnie, bardziej stawiają na ogólną "kreację artystyczną" niż muzykę. Często popiskują sobie tylko na jednej strunie i wielkie mi halo robią z tego co niektórzy. Do tego irytujący image i kiepskie hip hopowe wtręty od których więdna uszy. Ich teksty to typowy bełkot o tym "jak to mi jest źle." Jak dla mnie dno, a nie potęga. A płyta "Triodante" jest trudna, ale bardzo dobra. I rzeczywiście gra tam Michał Grymuza, nie Popcorn!!!! Kolejna nierzetelna recenzja.

Oceń płytę:

Aktualna ocena (429 głosów):

 
 
93%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

- Armia

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

2Tm2,3 "888"
- autor: Mojżesz

Behemoth "Zos Kia Cultus"
- autor: Shagrath

Christ Agony "Darkside"
- autor: Tiamat

Aerosmith "Honkin' On Bobo"
- autor: Maciej Mąsiorski
- autor: Tomasz "YtseMan" Wącławski

Impaled Nazarene "Decade of Decadence"
- autor: Kornik

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?