- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Amen "Gun of a Preacher Man"
O tym, że występy Amen należą do bardzo ekspresyjnych, mogli się przekonać pod koniec 2000 roku angielscy fani grupy, kiedy podczas jednego z londyńskich koncertów, wokalista Casey Chaos pociął się potłuczoną butelką wódki, na tyle poważnie, że trafił do szpitala. Na szczęście od tamtego czasu wyraźnie mu się polepszyło i znów jest na scenie, pełen furii.
Koncertowa płyta "Gun of a Preacher Man" oczywiście nie jest zapisem wspomnianego występu, ale i tak jest mocno. Nagrań dokonano w 2003 roku, tak więc w zestawieniu zabrakło utworów z płyty "Death Before Musick", która ukazała się dopiero rok później. Mamy za to przegląd wcześniejszych dokonań Amen, z naciskiem na krążek "We Have Come for Your Parents", z którego pochodzi aż dziewięć kompozycji, w tym "The Waiting 18", "Refuse Amen" i "CK Killer".
Wśród starszych utworów nie zapomniano o "Coma America", który jest porządnym otwarciem albumu, dającym zdrowego kopa i pokazującym, na co stać Amen podczas koncertów. Ponadto dobrze brzmią "Gun of a Preacher Man" (czyżby niewinna aluzja do popularnej niegdyś piosenki Dusty Springfield, "Son of a Preacher Man"?) oraz "Piss Virus", które zostały entuzjastycznie przyjęte przez publiczność.
Koncertowe wersje utworów są pełne surowej, nieokrzesanej energii, szybkich rytmów, prostych riffów i punkowo-core'owego czadu. Nad wszystkim góruje charyzmatyczny Casey Chaos, śpiewający, a raczej wykrzykujący swoje, rewolucyjne, anarchistyczne teksty, typu "If I could, you know I would, kill the president and kill the queen" ("Here's the Poison"), czy "George Bush is a killer" (tu zamiast "Calvin Klein is a killer" w utworze "CK Killer"). Taki obraz grupy uwieczniła płyta "Gun of a Preacher Man". Obraz, może nie najświeższy, lecz wciąż przemawiający do słuchacza.
Materiały dotyczące zespołu
- Amen