- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Aion "Symbol"
Poprzednia płyta Aion była bardzo odważnym posunięciem. Zespół zrobił krok w kierunku muzyki nowoczesnej, w której wiele było odniesień do ostatnich produkcji Machine Head oraz Samael. "Symbol" - najnowszy krążek poznaniaków - nie przynosi radykalnych dźwiękowych przetasowań. Wręcz przeciwnie. Mam wrażenie, iż zespół zagrał tu bardzo zachowawczo i nazbyt rozważnie. Chciał zachować charakter znany ze swoich wcześniejszych dokonań.
Wydaje mi się, że "Symbol" to swoisty muzyczny pomost łączący albumy "Noia" i "Reconciliation". Skłaniałbym się nawet ku stwierdzeniu, że ostatni krążek Aion mógłby śmiało ukazać się zaraz po płycie "Noia". Nie ma na "Symbol" aż tak dużo ostrego, machineheadowego grania. Co prawda podstawą kompozycji Aion nadal jest mocny gitarowy riff, ale równoważony i łagodzony przez spokojne fragmenty nabiera trochę innego wymiaru. Na plus trzeba zaliczyć eksperymenty wokalne, które podane w umiarkowanej formie dają korzystne efekty. Klawisze tym razem trochę schowane, choć dobrze budujące nastrój całości. Prym wiodą przede wszystkim gitary. I to właśnie dzięki nim takie utwory, jak "Whispers", "Unfulfield Hope" czy "Craving" mogą stać się wielkimi, koncertowymi atutami zespołu. Na uwagę zasługuje również to, że płyta CD jest (powinna być) sprzedawana po bardzo konkurencyjnej cenie. Jeśli jest ona wynikiem negocjacji zespołu z wydawcą, to należą się grupie słowa uznania. W dobie absurdalnych cen nośników fonograficznych w Polsce, taka sytuacja to naprawdę rzadkość.
Dla fanów Aion "Symbol" to zakup raczej obowiązkowy. Dla mnie, choć cenię sobie ich poprzednie płyty, materiał raczej przejściowy i nie wnoszący zbyt wiele nowego do ogólnego wizerunku formacji. Myślałem, że wydanie "Reconciliation" jeszcze bardziej przekona zespół do zastosowania odważniejszych rozwiązań. Tych na "Symbol" nie ma niestety zbyt wiele.
Materiały dotyczące zespołu
- Aion