zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku sobota, 23 listopada 2024

recenzja: Acid Drinkers "High Proof Cosmic Milk"

5.05.1998  autor: Volphy
okładka płyty
Nazwa zespołu: Acid Drinkers
Tytuł płyty: "High Proof Cosmic Milk"
Utwory: rattlesnake blues; human bazooka; high proof cosmic milk; what's happenin' in the heart of a pacifist; more life; be my godzilla; dementia blvd; blind leadin' the blind; gain on shit; proud mary
Wykonawcy: Ślimak - instrumenty perkusyjne; Popcorn - gitara; Robert "Litza" Friedrich - gitara; Titus - wokal, gitara basowa
Wydawcy: Metal Mind Productions
Premiera: 1998
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 7

Po mniej więcej trzech tygodniach słuchania w dużych ilościach, postanowiłem podzielić sie z Wami moimi wrażeniami nt. nowego albumu Drinkersów.

Jak zapewnie wiecie dość często wydają coś nowego, przy tym trzymają się na całkiem wysokim poziomie :) Po pierwszym przesłuchaniu słychać wyraźną różnicę w porównaniu z poprzednim "The State of Mind Report".

Brzmieniowo płyta jest bardziej core'owa niż thrashowa, zbliżona trochę w klimacie do "The Infernal Connection", aczkolwiek trochę szybsza. Trochę czasu zajęło mi przybliżone "zrozumienie" tekstów, ale to nigdy nie jest łatwe w przypadku tekstów z tzw. "drugim dnem"

Po kolei, pierwsze dwa utwory: "rattlesnake blues" i "human bazooka" mówią o bezsensie przemocy. Mimo starań nie doszedłem o czym jest "high proof cosmic milk", może o niczym :) Za to naprawdę spodobał mi się utwór "what's happening in heart's of pacifist", może się z nim częściowo utożsamiam?

Im dalej, tym lepiej. Następny utwór "more life" mówi o podnoszeniu się z upadków i wychodzeniu z depresji:

"(...) więcej życia,
powróć z tamtej strony,
upaść to nie przegrać,
*przegrać to upaść i nie powstać*
(...)"

Zaś "be my godzilla" traktuje o nieuzasadnionych lękach i fobiach jakie męczą chyba każdego:

"(...)nie mogę zastrzelić czegoś,
co nie istnieje
nie mogę zapomnieć o czymś,
co jest we mnie(...)
nie mogę ukryć się przed cieniem
nie mogę walczyć z potworem
bo nie mam skłonności samobójczych(...)."

Następny utwór jest juz świetny, przypomina mi trochę "Rats" ze "Strip Tease":

"(...)czy wiesz coś o szaleństwie (x4)
jak szczury w klatce(...)",

a chodzi mi o "dementia blud":

"(...)spotkajmy się o północy
w alejce szaleńców
miej szeroko otwarte oczy
zapisz wszystko w duchu
upijemy się strachem(...)
dekadencja będzie naszym przewodnikiem(...)
czy myślisz, że będziemy zdolni wrocić?"

Przynajmniej do mnie bardzo trafia.

Kolejny "blind leadin' the blind" przypomina mi wyraźnie "poplin twist" ze "Strip Tease". Traktuje o ślepym podążaniu za przywodcą tłumu, zaniku własnego ja. Przypomniało mi się "Master of Puppets", ale to juz inna bajka.

Na koniec została prawdziwa perełka: "proud mary". Acidzi zawsze mieli talent do coverów np. "Fishdick". Piosneczka, w przeciwieństwie do reszty płyty, utrzymana jest w pogodnym klimacie. Słuch przykuwa dłuższa solówka Popcorna i rasowy, slangujący jak zawsze wokal Titusa.

Dla tych, którzy nie wiedzą śpieszę z wyjaśnieniem, że John Fogerty (autor powyższej piosenki) był liderem Creedence Clearwater Revival, zespołu, który w tamtych latach grał prostego, porywającego rock'n'rolla z elementami country i rhytm'n'bluesa.

Niestety w porównaniu z "The State of Mind Report" np. "Solid Rock" lub "2 be 1" teksty są wyraźnie słabsze, ale może ktoś uważa inaczej...

Rozwodziłem się nad tekstami, choć i tak Acidzi to głównie zespół koncertowy i liczy się czad, a nie treść. Strona muzyczna natomiast jest tradycyjnie na dobrym poziomie, brzmienie się polepsza. W porównaniu ze starszymi albumami bardziej z przodu jest perkusja, a nieco w tyle wokal.

Mam nadzieję, że ktoś doczytał do końca i nie zanudził się zbytnio. :) Recenzja jest jak najbardziej subiektywna, więc proszę o ewentualne komentarze itp.

Niech Moc będzie z Wami.

ps 1. tytuły piosenek pisałem małymi literami zgodnie z wkładką
ps 2. tekstu do "proud mary" niestety nie ma we wkładce, posiadam go, jeśli ktoś jest zainteresowany niech da mi znać
ps 3. dane o Fogertym pochodzą z "Rock Encyklopedii" W. Weissa

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Acid Drinkers "High Proof Cosmic Milk"
Ork
Ork (wyślij pw), 2018-06-29 10:16:47 | odpowiedz | zgłoś
Bardzo dobry album. Można oczywiście kręcić nosem, że Lica jest trochę jak chorągiewka, ale jeżeli owocuje to zazwyczaj dobrą nutą, to dlaczego nie? Brzmienie tej płyty urywa łeb. Raczej nie śledziłem już tego, co się działo w ich obozie później. Co warto sprawdzić?
re: Acid Drinkers "High Proof Cosmic Milk"
lalek (gość, IP: 83.26.251.*), 2018-06-29 19:22:25 | odpowiedz | zgłoś
Acidofilia i Verses of Steel hehe
re: Acid Drinkers "High Proof Cosmic Milk"
RadomirW (gość, IP: 89.64.0.*), 2018-06-30 07:47:51 | odpowiedz | zgłoś
Te dwie są faktycznie najlepsze. Jak Ci się podoba High Proof... to obadaj jeszcze Broken Head - jest to kontynuacja tych eksperymentów choć w trochę mniej przystępnej i przebojowej formie. Ogólnie rzecz biorąc okresy z Perłą i Olassem są najlepsze.
re: Acid Drinkers "High Proof Cosmic Milk"
u hz epw (gość, IP: 89.77.225.*), 2018-06-29 07:27:27 | odpowiedz | zgłoś
z perspektywy czasu to jest kosmos:-), robiąc porządki, złapałem zakurzonego CD-ka i szok, po 10 latach zupełnie inaczej zaebiście mi "smakowała" - ta płyta naprawdę jest ponadczasowa
re: Acid Drinkers "High Proof Cosmic Milk"
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2018-04-02 18:20:21 | odpowiedz | zgłoś
To nie jest ich najlepsza płyta. Daje w pizdę,jak wszystkie z riffami Litzy. On był mistrzem w te klotzki. Po tym albumie, już bez niego, najbardziej lubię Perłową Acidofilię i ostatni Peep Show, gdzie barmy armowe szaleństwo łączy się z nowym obliczem. Wspaniały zespół, wspaniały rozdział historii naszego metalu. Wspomnę jeszcze o Ślimaku, który mimo upływu lat napierdala w tę bębny, jak Pan Jezus przykazał. Wielka inspiracja.
re: Acid Drinkers "High Proof Cosmic Milk"
zizi1021 (gość, IP: 217.96.200.*), 2018-04-02 12:56:05 | odpowiedz | zgłoś
Witam cos ta recenzja trochu malo obiektywna jedna z lepszych plyt o ile najlepsza I to nie tylko moje zdanie a tu 7 ? liberum veto:-)
High proof cosmic milk
jjj (gość, IP: 78.105.157.*), 2010-06-19 15:13:56 | odpowiedz | zgłoś
Ja po pierwszym przeczytaniu tekstu doszłam do wniosku, że to jest utwór o dragach. zreszta sam tytus mowi o tym u Wojewodzkiego

Oceń płytę:

Aktualna ocena (283 głosy):

 
 
79%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Armia "Triodante (reedycja)"
- autor: ad

Metallica "Master Of Puppets"
- autor: Tomasz Kwiatkowski
- autor: Qboot

Slayer "Christ Illusion"
- autor: Szymon Wroński

2Tm2,3 "888"
- autor: Mojżesz

Machine Head "The Blackening"
- autor: Mrozikos667

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?