zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Acid Drinkers "Amazing Atomic Activity"

12.06.1999  autor: kacisko
okładka płyty
Nazwa zespołu: Acid Drinkers
Tytuł płyty: "Amazing Atomic Activity"
Utwory: Amazing Atomic Activity; You Better Shoot Me; Satisfaction; Cops Broke My Beer; Wake Up! Here Come Acids; My Pick; She's Gonna Be a Porno Star; Justify Me (I Was So Hungry); Home Submarine; House Full of Reptiles; What a Day Cigarettes; The Last Lap; Human Bazooka
Wykonawcy: Titus - wokal, gitara basowa; Ślimak - instrumenty perkusyjne, wokal; Perła - wokal, gitara; Popcorn - gitara
Wydawcy: Metal Mind Productions
Premiera: 1999
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

Nieprawdą jest, że "I can't get no satisfaction". Właśnie, że mogę. Nie jest ona pełna, bo "Amazing Atomic Activity" doskonała nie jest. Ale to są znowu Acid Drinkers. Po słabszym "High Proof Cosmic Milk" nagrali ponownie coś dobrego - materiał o nieco rockandrollowym brzmieniu, gdzie słychać dźwięki a la "Infernal Connection" czy "The State of Mind Report". I bardzo dobrze! Płyta jest wesoła, choć nie pozbawiona głębszych morałów. Wesoła nie tylko z powodu "lekkości" muzyki i tekstów, ale i, zabawnych w ustach Tytusa, błędów językowych w rodzaju angry in me czy it's ain't. Tytus jak zwykle świetny, gitary typowo kwasożłopowe i nie czuć, że Licę zastąpił Perła. Płytę można (było) kupić w dwóch wersjach - podstawowej z 11 utworami i specjalnej, z limitowanego nakładu, gdzie utworów jest 14.

Komentarze
Dodaj komentarz »
High był lepszy
krist (gość, IP: 83.28.152.*), 2009-02-02 23:40:11 | odpowiedz | zgłoś
Płyta może być. Ale zdecydowanie nie jest lepsza od High Proof. Przegrywa pod każdym względem, czy to riffów, czy też tekstów.
re: High był lepszy
krzysiekw (wyślij pw), 2012-07-07 09:08:28 | odpowiedz | zgłoś
Wiecie, od jakiegoś czasu katuję tą płytę po latach i stwierdzam, że jest naprawdę dobra. Co prawda kilka kawałków bym wyrzucił, chociażby "satisfaction," ale takie numery jak "You Better Shoot Me," "Last Lap," mój ulubiony "My pick," są naprawdę świetne. Po prostu wydaje mi się, że płytka jest po prostu nierówna.
High Proof...
Dadfly (gość, IP: 78.8.59.*), 2008-09-23 09:26:32 | odpowiedz | zgłoś
Po slabszym High Proof Cosmic...? Raczy kolega zartowac. High Proof... to jedna z najlepszych plyt w historii polskiego metalu!!! Za Acid... nie przepadam ,ale to wydawnictwo mna wstrzasnelo... pozytywnie oczywiscie!!!pzdr
re: High Proof...
Marcin Kutera (wyślij pw), 2012-10-14 00:51:39 | odpowiedz | zgłoś
To co Ty o Strip Tease powiesz???
Kosmiczna krowa była zbyt trendi.
za dużó zerżniętych patentów z zespołów amerykańkisch od kolejnej fali thrash po metal core czy nawet new metal. Za mało w niej AD
re: High Proof...
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2012-10-14 09:43:58 | odpowiedz | zgłoś
być może, ale to też trzeba potrafić zrobić. Nie ma na tej płycie ani krzty gejenia się tylko twarde granie. Płyta bardzo ok. Schyłek pewnej ery.
re: High Proof...
Marcin Kutera (wyślij pw), 2012-10-14 12:38:59 | odpowiedz | zgłoś
że schyłek pewnej ery to się zgodzę jak najbardziej (kryzys w death metalu, momentami jakby miał odżyć, za to dobry na kapele metal core, new metal). Owszem płytę można posłuchać, ale mnie ona nie ponosi, pomimo ze bardzo lubię ten zespół, nie wszystkie ich nagrania mnie urzekają, no ale to z innymi zespołami bywa podobnie:)
re: High Proof...
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2012-10-14 17:17:40 | odpowiedz | zgłoś
ja mam tak z Acids, że był to dłuuugo mój numer 1 w Polsce, jeszcze przed Vader. Szczerze...nie interesowali mnie wcześniej prócz kapeli Petera protoplaści death metalu w Polsce. Za to lubiłem te nasze heavy metale, a jak pojawili się Acids to już zupełnie na ten ich misz-masz muzyczny odpadłem. Kocham jedynkę, kocham Dirty Money, kocham Striptease, przez niektórych brany jako komercyjny Vile Vicious Vision i tak do Fishidicka 1 i najtwardszego chyba Infernala. Potem od State Of Mind Report - trochę mi ciśnienie siadło, choć kłania się klasyce rocka - lubię ich płyty, ale z tych po High Proof Cosmic Milk, wyróżnię jedynie marginalizowaną Acidofilię, z dużym wkładem Perły, to jest zajebista płyta i powrót w pewnym sensie do zajebistego mariażu, że tak to ujmę "śmiechowatych riffów", tekstów i hitów - czyli tego co w Acids zawsze kochałem. "Be Careful With This Gun Daughter", "Damned Diamond", sarkastyczna "Propaganda" - boskie. Perkusja niszczy! Z resztą za niedługo wrzucam to na warsztat, bo widzę, że recki tu brak.
re: High Proof...
Marcin Kutera (wyślij pw), 2012-10-14 18:00:29 | odpowiedz | zgłoś
Mam trochę podobnie. Pisz, pisz!!!
Twoje recenzje są merytoryczne i w miarę obiektywne. Z jedną trochę przesadziłeś z oceną na jeden, bo już za dwa podmioty twórcze powinieneś dać 2, poza tym tą recenzją przynajmniej wzbudziłeś trochę kontrowersji i powodów do dyskusji a już sam wiesz, że takie mieszane projekty lepiej nie recenzować zbyt szybko i pochopnie.
...no ale ok zostawmy to, było minęło, a albumu Lulu się słucha:)
HPCM
Anonim (gość, IP: 83.20.27.*), 2008-08-25 10:11:22 | odpowiedz | zgłoś
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że High Proof Cosmic Milk jest słabe..Wg mnie jest lepsze niż Amazing Atomic Activity..

Oceń płytę:

Aktualna ocena (225 głosów):

 
 
69%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Slayer "Seasons in the Abyss"
- autor: Woland

Metallica "Master Of Puppets"
- autor: Tomasz Kwiatkowski
- autor: Qboot

Black Sabbath "Master Of Reality"
- autor: Elwood

Behemoth "Demigod"
- autor: BadBlood

Slipknot "Iowa"
- autor: kaRel

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?