- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Abigor "Supreme Immortal Art"
Cóż, na początek Abigor serwuje nam monumentalne keyboardowe intro z delikatnymi gitarami. Późniejsze utwory to już kawał "soczystego", bezkompromisowego black metalu. Kapela uległa modzie i wprowadziła klawisze, które dodają mroku kompozycjom, na szczęście są one tylko tłem dla reszty instrumentow. Niestety perkusja jest słabo słyszalna, możnaby ją wysunąć nieco do przodu. Muza na początku wydaje się bardzo chaotyczna, dopiero po przesłuchaniu tego albumu parę razy wychwytuje się jego smaczki, których jest naprawdę dużo. "Supreme Immortal Art" jest bardzo ciekawy, potrafi zaskakiwać aranżacjami i co najważniejsze jest oryginalny, choć jeśli się uprzeć, to możnaby było znaleźć w nim troszkę Emperora. Czasami słychać "zawodzenie" niewiast, kilka wersetów wypowiadanych po niemiecku, co daje ciekawy efekt. Na tym albumie nie powinien zawieść się żaden fan black metalu, bo jest na niej dużo czadu i blackmetalowej jazdy. Ta płyta przetoczy się przez waszą główkę jak walec, niszcząc wszystko na swojej drodze. ;)
Materiały dotyczące zespołu
- Abigor