Ten koncert to jest totalne kuriozum. Skład, lokalizacja, cena biletu. Wszystko jest tu dziwne, bierze się za to ktoś bez pojęcia. To jest skład na klub 1000 osób w Warszawie z ceną biletu rzędu 100 zł max.

Ma być jeszcze jakaś gwiazda wieczoru. A Katatonię chętnie bym zobaczył w Progesji.

W ulubionej Progresji oczywiście

Ogłaszać gwiazdę miesiąc przed koncertem... Nieźle

Absolutne kuriozum. W pierwszym odruchu pomyślałem, że w sumie Katatonię i Tides from Nebula chętnie zobaczę. Ale za 169 złotych, w hali, jako supporty do Comy? Chyba nie. Ma być jeszcze tajemniczy "headliner", ale miejsce na jego nazwę na stronie festiwalu nagle znikło, pytania ludzi na FB w tej sprawie również znikają - tylko w starych postach coś jeszcze można znaleźć na ten temat.

Sam organizator do tej pory robił jakiś mały festiwal pod Kartuzami oraz chyba polską trasę TfN. Mam wrażenie, że nie do końca zna specyfikę koncertów rockowych i metalowych. Jeśli nie doda na dniach dużej nazwy, to moim zdaniem wtopi na tym przedsięwzięciu grube pieniądze...

no żenada trochę. Ok Katatonia i Tides From Nebula, ale na Come dać prawie 170zł? to już nieporozumienie. Reszty nie znam.

Kto na to pójdzie za taką cenę?