- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Iblis rozpęta mentalne piekło
"Menthell" - debiutancki album uprawiającego awangardowy metal Iblis - wkrótce ujrzy światło dzienne. Płyta będzie dostępna w dwóch wersjach: internetowej, którą można będzie pobrać za darmo ze strony wydawcy (Death To Music Productions) oraz w formie digipacka (300 egzemplarzy).
Spodziewajcie się hipnotyzującej mieszanki awangardy i progresji spod znaku DHG, Lux Occulta, Ephel Duath, Atrophia Red Sun, Bogus Blimp czy Ved Buens Ende. Premiera krążka będzie miała miejsce 10 marca 2012 r.
Plan zwiedzania "mentalnego piekła":
1. White Claudia
2. 12 Sycamores
3. Menthell
4. Poison In Your Food
5. Don't Eat My Legs
6. Origin
7. Bill Skins Fifth
Za oprawę graficzną krążka odpowiada Traktor, gitarzysta basowy Iblis.
W oczekiwaniu na premierę "Menthell" możecie zapoznać się z próbkami materiału na stronie www.facebook.com/iblispl.
Również za pośrednictwem D.T.M. Productions zespół udostępnił do pobrania swoje drugie demo, "Nuklear Rock'n'Roll". Ten datowany na 2008 r. materiał odbiega nieco od obecnie prezentowanego przez Iblis stylu, niemniej - jak mówi szef Death To Music - jest on świetnym punktem wyjścia do zapoznania się z twórczością krakowskiego kwartetu.
Zobacz: www.deathtomusic.com.
Pozdrawiam
Płyta Methell jest nadal do ściągnięcia z facebooka zespołu całkowicie za darmo. A jaka to płyta, próżno drugiego takiego technicznego grania szukać w PL. Mi najbardziej spodobały się partie gitarowe. Słychać, że gitarzysta wszystko robi z pomysłem. To nie jest, jak często obecnie robią młode zespoły, pokazywanie wszystkiego czego potrafią poprzez wrzucenie do jednego worka różnych pomysłów bez selekcji materiału. U Iblis wszystko ze sobą współgra. Pasuje mi też produkcja, selektywny dźwięk, przede wszystkim dobrze wyróżniony bas.