Mija prawie tydzień od daty 03.07.08, a ja wciąż żyję wspaniałym koncertem Queensryche, oglądam i słucham wszystko co nagrałem ( oczywiście amatorsko )i nie mogę nadziwić się profesjonalizmowi wszystkich bez wątpienia członków zespołu, a także P.Moore. Stworzyć i zagrać coś takiego może tylko Queensryche i chwała im za to. Nie interesuje mnie, że było niewiele osób , oni przyjechali dla mnie i dla tej wspaniałej publiki, która była w Stodole w tym dniu.Tyle lat czekania i wreszcie, proszę G.Tate i kumpli o jeszcze raz !!!

Naprawdę duże wydarzenie! Fantastyczny show. Kto nie był niech żałuje. Ludziska nie dopisali to trudno, przynajmniej ścisku nie było ;) Geoff w formie przekraczającej moje oczekiwania, reszta zespołu też na bardzo wysokim poziomie. Super, super, super! Szaleństwo przy Jet City Woman!!!

true - koncert zaczął sie od bisów - a 2 pierwsze części z plejbeku :-)

Nie, tylko niektóre elementy były z playbacku (co w ogóle jest przesadą, gdyż do takiego manewru wszystko musi być w 100% skoordynowane). Reszta wybitnie nie, co dało się dosłyszeć, jeżeli zna się materiał na pamięć. ;P Koncert jeszcze bardziej przekonał mnie do OM II - bo chociaż ma słabsze momenty album, to jednak teraz widzę sensowność ich powtykania między mocniejsze elementy (chociaż i tak słuchając tego albumu z reguły je pomijam :P). Nawet nagłośnienie na koncercie było dobre - stałem zaraz pod głośnikiem i słyszałem wszystko, i nawet nie straciłem słuchu! ;)

Dobra robota ze zdjęciami, bo po trzecim kawałku wszyscy dziennikarze zostali wyproszeni. ;)

Byłem i przeżyłem Operation: Mindcrime! świetny, widowiskowy koncert i zespół właściwie na wyciągnięcie ręki :) Forma zespołu też zadziwiająco dobra! Kto nie był ten djupa! ;)

szkoda ze publiczność nie dopisała. ale fakt -było rewelacyjnie! kto nie był ten trąba i już. czapki z głów przed całym zespołem. Tate w świetnej formie wokalnej!

Show rewelacyjny. Część I zdecydowanie przyjeta lepiej niż II, ale sala oszalała dopiero przy 3 hitach z Empire!!!