- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
galeria: Pestilence, Marduk ("United Titans Festival 2010"), Kraków "Studio" 22.05.2010
23.05.2010 autor: kriz
wystąpili: Deicide; Death Angel; Pestilence; Marduk; Vader; Virgin Snatch; Cryptic Tales; Cauldron
miejsce, data: Kraków, Studio, 22.05.2010
miejsce, data: Kraków, Studio, 22.05.2010
Komentarze
Dodaj komentarz »
Deicide
wujkolupca (gość, IP: 84.10.208.*), 2010-05-25 21:32:21
| odpowiedz | zgłoś
kurcze, to jak Deicide nudziło, to ja byłem na innym koncercie. Na DA piłkarzyki
Pestilence
Widze że Thesseling przerzucił się z Warwicków na Ibaneza...
Pestilence
Pestilence dało absolutnie najlepszy koncert tego wieczoru. Po prostu zmietli wszystko z powierzchni ziemii:D Genialna sztuka!
re: Pestilence
spektakl faktycznie dali fachowy ale...nie wydaje się wam że byli kiepsko nagłośnieni, za stołem stał jakiś chłopczyk (wyglądał jak praktykant), o ile perkusja i bas brzmiały w miare OK, o tyle z gitarami w ogóle sobie nie radził, a szkoda bo troche to umniejszyło jakość znakomitego koncertu jaki dali Mameli i s-ka
re: Pestilence
Hmmm czy ja wiem... Moze faktycznie nie było to brzmienie ultra idealne, ale było ok. A gdzie stałeś? Ja byłem na balkonie. Moze kwestia tego wlasnie, gdzie się przebywało.
Natomiast iście fatalne brzmienie, co najmniej przez pół koncertu miał Vader. Stopa zagłuszała wszystko, gitary Piotrka nie było w ogóle. Zresztą w ogóle Vader sie nie popisał na tym koncercie...
Natomiast iście fatalne brzmienie, co najmniej przez pół koncertu miał Vader. Stopa zagłuszała wszystko, gitary Piotrka nie było w ogóle. Zresztą w ogóle Vader sie nie popisał na tym koncercie...
re: Pestilence
stałem na dole w, powiedzmy środkowowschodniej części sali. Co do Vadera, faktycznie też najlepiej nie było - ale i tak lepiej niż rok temu w tym samym miejscu (koncert dla Covana), gdy solówka z "Black to the Blind" przypominała chaotyczne brzęczenie naćpanej, przesterowanej muchy - to była dopiero porażka...
pozdr
pozdr
re: Pestilence
a wg mnie deicide pozamiatal wszystko. na postilence i death angel gralem w pilkarzyki bo na scenie wialo nuda.
re: Pestilence
nie wiem czym wiało ze sceny podczas koncertu DA ale z pewnością nie nudą - a przyznam się że ich występ interesował mnie najmniej ze czołowej 5-tki, słowem miło się rozczarowałem
re: Pestilence
Deicide zagrał w porządku, ale trochę przynudzali w pewnym momencie. Głowną tego "zasługą" był jak zwykle wokal Glenna, który (absolutnie mu nie ujmując) przez większośc czasu brzmi na zasadzie "uuu, uuu, uuuu, iiaaaaa" i tak w kółko. Niemniej jednak Deicide podobało mi się, choć wypadli dużo gorzej od Pestilence.
Zobacz inne zdjęcia
Materiały dotyczące zespołów
- Deicide
- Death Angel
- Pestilence
- Marduk
- Vader
- Virgin Snatch
- Cryptic Tales
- Cauldron
Sonda
Na ile płyt CD powinna być wieża?
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl