zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku niedziela, 24 listopada 2024

galeria: Judas Priest, Katowice "Spodek" 14.04.2012

17.04.2012  autor: Verghityax
wystąpili: Judas Priest; Leash Eye
miejsce, data: Katowice, Spodek, 14.04.2012
Komentarze
Dodaj komentarz »
koncert roku
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2012-04-18 12:01:51 | odpowiedz | zgłoś
Jak wyżej.
pare refleksji
boleń (gość, IP: 77.237.16.*), 2012-04-18 00:42:28 | odpowiedz | zgłoś
koncert oczywiscie powalil mnie na kolana- juz sam fakt ze wreszcie moglem zobaczyc na zywo kapele ktora towarzyszy mi w zyciu od 20 lat, ktora niezmiennie podziwiam dostarczyl mi sporych emocji; momentami koncert mial dla mnie wrecz mityczny wymiar... ogladac tych gosci lata cale na okladkach, zdjeciach i jarac sie ich muzyka a miec ich na wyciagniecie reki i slyszec te numery na zywo... to jest jak zetkniecie z czastka (metalowej) boskosci:) ogolnie wiec bylo swietnie ale mimo wszystko uszom moim nie umknelo kilka potkniec: sentinela faktycznie zjebali bolesnie, czasem glennowi lapa sie omsknela na solowce ale to wszystko nie ma znaczenia; znaczenie ma za to kontrowersyjne zastepstwo k.k' a przez richiego; slyszalem o kolesiu rozne opinie, oblukalem pare filmikow na yt i generalnie nastawiony bylem sceptycznie; niespecjalnie lezy mi fakt ze richie niemal zupelie odszedl od solowek kena.. nie, nie chodzi o to ze k.k. byl niezastapiony i ze zmiana skladu to bluznierstwo.. po prostu richie nie pasuje mi na tym zastepstwie; technicznie -co tu gadac- polyka k.k'a, ale muzyka nie tylko technika stoi; wazny jest feeling, emocje, zawarcie w dzwiekach odrobiny duszy; sola k.k'a to wszystko mialy, to dlatego wiekszosc z nich siedzi mi w glowie przez lata; co wiec nie tak z richiem? po pierwsze, jego zapatrzenie w zakka wylde'a(glownie zagrwyki ale tez troche prezencja) bylo dla mnie mocno irytujace; po drugie richie ma sporo w paluchach ale w glowie juz jakby mniej... biegal po tym gryfie jak szalony, ciagle rownie szybko, intensywnie i .. nudno; doskonala technika i forma, z trescia zupelnie odwrotnie(solo w victim of changes- masakra); pomimo tego ze jegomosc ow wydaje mi sie dosc nietrafionym wyborem to oczywiscie koncertu mi nie popsul; balem sie tez o forme wokalna roba- wiadomo ze 6 dych na karku, lata tras, no i z wiekiem obnizaja sie struny glosowe, ciezej wchodzic w najwyzsze rejestry; nikt normalny rzecz jasna nie bedzie z tego powodu czynil robowi wyrzutow.. wiele partii spiewa nizej niz w oryginale ale najwazniejsze popisowe gorki (victim of changes, painkiller) wyciagnal; poza tym z nizszymi wokalami i muzyka judas nabiera jakby wiekszej mocy, co mi sie bardzo podoba; jesli chodzi o narzekania niektorych ze set ten sam co w sierpniu; polemizowalym tu z autorem czy powodem braku zmian sa trudnosci organizacyjne; ja stawialbym na to ze pewnych kawalkow rob nie jest juz w stanie dzis wyciagnac(przynajmniej tak aby sam byl z tego zadowolony) i dlatego nie uslyszelismy min sinnera czy exciter; odzywka scotta pewnie malo spontaniczna ale i tak mily gest, a solo perkusyjne.. dla mnie swietne choc znow- scott raczej zawsze gra je podobnie;) jednak ja bawilem sie swietnie, judasi chyba rowniez,,super kontakt z publika, atmosfera prawdziwego metalowego swieta; no i rob spoko konferansjerke odstawial:) ja tam wierze w jego zapewnienia ze jako publika sprawdzilismy sie:) reasumujac: na pewno jeden z koncertow zycia aha, zdjecia super.. tylko czemu tak duzo richiego, jak bedzie nastepny raz to wiecej halfiego prosze:)
Świetne foty...
parapet68 (wyślij pw), 2012-04-17 15:14:58 | odpowiedz | zgłoś
zresztą jak zwykle :]

Zobacz inne zdjęcia

Materiały dotyczące zespołów

Na ile płyt CD powinna być wieża?