- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
galeria: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
29.11.2017 autor: Agnieszka "vSpectrum" Jędrzejewska
wystąpili: Helloween
miejsce, data: Warszawa, Koło, 28.11.2017
miejsce, data: Warszawa, Koło, 28.11.2017
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
Mongoloid (gość, IP: 188.122.20.*), 2017-11-30 19:19:07
| odpowiedz | zgłoś
Pierwsze cztery płyty są świetne. Klasyki gatunku. Późniejszych nagrań niestety faktycznie trudno słuchać bez zgrzytania zębami.
re: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
Ja takiego dylematu nie miałem :) Przejechałem 400 km, żeby zobaczyć Helloween w akcji - po raz szósty w życiu. Metalowe disco polo? Bo śpiewają, a nie bełkoczą, bo uśmiechają się do ludzi i mają pozytywny przekaz?
re: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
keeper 1 jest ok - ciężka perkusja, zmiany tempa, oprócz I'm Alive Kiske śpiewa w średnich rejestrach a na dwójce to już sam pisk ciągłe umcia umcia i melodyjki jak z ulicy sezamkowej w sam raz na wesele typu dr.stein czy rise and fall. jak miałem 12 lat czyli w 88 roku to uwielbiałem takie granie stosownie do mojego wieku. Chameleon w sumie jest to w połowie poważne granie typu deep purple choć windmill wiochą totalna zalatuje ale po co go słuchać jeśli można oryginałów z lat 70-ych. z derisem to w sumie muzyka nawet ok ale te jego męki, skrzeki. kiedyś to wszystk uwielbiałem i sam nie rozumiem dlaczego. Jeżeli chodzi o pozytywny przekaz to najlepiej słuchać disco polo tam jest tego najwięcej.
re: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
Przespalem sie i moge trochę jaśniej myślec (niech zyje PKP :P)
Dzien przed tym koncertem słuchałem cały dzien nowego Ophis. Muza odpowiednio mhrrroczna i phonurrra. A głos wokalisty odpowiednio zdhesperowany (swoją droga bardzo dobra płyta). Tego dnia byłem koszerny,
Następnego dnia, genialnie bawiąc sie na secie Helloween, przestałem byc godzin miana metala. Jak Deris krzyczał ze sceny Are you metal? to sali sie popierdolilo, bo powinni wrzeszczeć: no! Disco polo is the law!
Pewnie macie racje, ze to takie do tupania nóżka. Ale jak wszystkie koncerty disco polo takie bedą, to zmieniam orientacje :)
Dzien przed tym koncertem słuchałem cały dzien nowego Ophis. Muza odpowiednio mhrrroczna i phonurrra. A głos wokalisty odpowiednio zdhesperowany (swoją droga bardzo dobra płyta). Tego dnia byłem koszerny,
Następnego dnia, genialnie bawiąc sie na secie Helloween, przestałem byc godzin miana metala. Jak Deris krzyczał ze sceny Are you metal? to sali sie popierdolilo, bo powinni wrzeszczeć: no! Disco polo is the law!
Pewnie macie racje, ze to takie do tupania nóżka. Ale jak wszystkie koncerty disco polo takie bedą, to zmieniam orientacje :)
re: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
Pełna zgoda proszę kolegi...
re: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
Czy okrutny kawałek "Forever And One" to nie jest właśnie metalowe disco polo?!
re: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
Jasne że jest.
Masz z tym problem? :)
Masz z tym problem? :)
re: Helloween, Warszawa "Koło" 28.11.2017
Nie no, ja na koncercie nie bylem, wiec mi tam wszystko jedno :)
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl