Niestety, jeśli chodzi o ostatni album, były to playbacki. Nie zagrali mojego ulubionego Kings Of The Carnival Crreation, bo Vortex jest niezastąpiony.

Jesli chodzi o Vortexa to zgadzam sie w 100% ale ze puszczali spiew z playbacku no to przegieli az mi sie wierzyc nie chce. Dziwne ze nie zalatwili sobie kogos kto moglby sesyjnie w czasie koncertow odwalac ta robote...

Witam! Mam pytanie kto spiewal czyste wokale na koncercie te ktore do tej pory nalezaly do roboty Vortexa? I partie wokalne Agnete Kjolsrud w utworze "Gateways"

Warszawski koncert był OK. Zastanawiam się jedynie, dlaczego Daray pokazał takie buractwo w swojej "wypowiedzi". Przecinki z stylu "kurwa" nie powinny mieć chyba miejsca. Jak dla mnie totalny prostak spod sklepu z jabolami.

fajne zdjęcia, świetna kapela ale koncert tym razem odpuścilem bo progresja to fatalny klub, pod względem dźwiękowym totalna kiszka, byłem dwa lata temu i słyszałem tylko zlepek dźwięków moi znajomi zresztą też, taka muza musi mieć dobrą akustyke i nagłośnienie w progresji coś takiego nie występuje, na kredkach było identycznie ludzie zamknijcie ten klub, bo to wstyd tam organizowac koncerty tak zacnych kapel, stodoła rules

Normalnie brak mi słów jak czytam komentarze... Poraża komerchą? Zdefiniuj to słowo... To że chcą zarobić uczciwie na życie to jest komercha? To załóż zespół i graj za darmo, wydawaj płyty w internecie za darmo i nie miej żadnej innej pracy. I nie bierz kasy od rodziców na utrzymanie, przeżyjesz tydzień? Ludzie myślcie co piszecie, każdy zespół chce dotrzeć do jak największej rzeszy fanów i słuchaczy. A Dimmu kombinuje i dobrze bo każda płyta jest inna i lepsza od poprzedniej, ja nie cierpię pierwszych płyt i co to znaczy że jestem jakimś kindermetalem? Myślcie co piszecie bo się błaźnicie i tyle takimi durnymi komentarzami.

myslę, ze jesteś racjonalnie mysląca osoba a nie szczneiakiem. Brawo. popieram i się podisuję w 100% pod Twoimi slowami.

Mam 21 lat i własny zespół, więc wiem ile pracy trzeba włożyć choćby w stworzenie jednego utworu. To jest praca muzyków i wkurzają mnie ludzie, którzy patrzą z zazdrością na tych, którym się udało coś osiągnąć i którzy chcą żyć z tego co kochają czyli muzyki.

Dla mnie muzyka też wiele znaczy i już nie wyobrażam sobie życia bez bębnów, ale wiem ile trzeba pracy by osiągnąć jakiś poziom umiejętności i kompozycji. I szanuje wszystkich, którym się udało, bo ciężko na ten sukces pracowali i teraz z tego żyją. A ludzie myślą, że muzycy to sobie siedzą w studiu ponawalają w instrumenty i jadą sobie w trasę, a z tego mają maaaaaaaaaaaaasę kasy, a to g**** prawda. To cholernie ciężka i wyczerpująca również psychicznie praca. Jeśli nie próbowaliście to się nie odzywajcie i tyle.

Ludzie sa po prostu dogłębnie beznadziejni, jeżeli Ci sie nie podoba dana kapela to nie komentuj. Ja mam gdzięś poczynania feel`a czy Tokio Hotel :)
Jeżeli chodzi o DB tworza muzykę na najwyższym poziomie, a jeżeli ktoś ich nie lubi bo nie grają true black metalu to współczuje ograniczenia muzycznego i umysłowego :) Jezeli muzyka dla was się kończy na Burzum czy starym Mayhem no to przykro mi ale potwierdza to moją tezę, że jesteście ograniczeni. Ja potarfię docenić i ten stary old schoolowy black metal jak i ten nowoczesny, a muzyką rwónież nie kończy się na metalu...są również cudowne klasyczne kompozycje, a Dimmu stara się połączyć klasykę z ciężką muzyką i robi to doskonale. Wygląd sceniczny to odmienna sprawa, mi nie wadzi potrafię zrozumiec sztukę...a poza tym muzyki się słucha, a nie ogląda :)
Pozdrawiam uczestników koncertu w Warszawie

No to chyba jesteś jednym z małolatów, którzy przyszli na koncert.