Enslaved wcale nie brzmiał, DB nie było najgorzej, dopiero pod koniec nagłośnienie spieprzylo sie na maxa

klub jest ok - Venomowi sprostali i byl to najlepszy gig od lat, ale max 250 maniax nie wiecej, bo inaczej to mordęga

Koncert w Krakowie był ekstra! Dimmu Borgir pokazali prawdziwa klasę. Sceptycy niech żałują, ze ich tam nie było. Masa ludzi, super atmosfera. Jedyny minus to to, ze klub trochę sobie pojechał - szczyny które udawały piwo po 8 zł i szatnia za 2 zł to lekka przesada.

Szatnia 2 zł to przesada?
Chłopie, zastanów się co piszesz!

To nie 2 zł za szatnie mnie boli, tylko to, że na innym gigu w tym klubie piwo kosztuje 5 zł, a szatnia jednego zeta. Cwaniaki z klubu postanowili sobie dorobić na fanach. Tak się nie robi, zwłaszcza w sutuacji, gdy sam bilet to 100 zł. Ale rzeczywiście jest to tak typowo polskie, że nie powinno dziwić

Ja tam byłem piłem i się bawiłem na max. Zagrali super 15 kawałków. Szkoda tylko ze z nagłośnieniem było różnie ale co tam opłacało się. Kto nie był niech żałuje nie szybko się zdarzy następna taka okazja.