- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
galeria: Decapitated, Kraków "Loch Ness" 14.10.2010
15.10.2010 autor: kriz
wystąpili: Decapitated; Hate; Christ Agony; Vedonist; Nammoth; Nerve
miejsce, data: Kraków, Loch Ness, 14.10.2010
miejsce, data: Kraków, Loch Ness, 14.10.2010
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Czy ja mam coś do Decapitated?
chyba jednak Heniek średni nie jest, wybrał go w końcu człowiek z wyższym wykształceniem muzycznym, inna sprawa że każdy muzyk warsztat zawsze może podciągnąć
czy Martin był lepszy nie da się w zasadzie ocenić, bo nie komponował muzyki, a Heniek ma czas żeby się wykazać o ile zostanie dopuszczony
swoją drogą wygląd Martina na scenie zawsze mnie bawił od czasów gdy ściągnęli paski w dół
co do znajomości angielskiego u Heńka, nie wiem jaki to ma związek z samą muzyką, chyba naprawdę nie masz się czego czepić
co do Piotrowskiego, jednym odpowiada innym nie, kwestia gustu, co do zachowania na scenie, również ma czas żeby się wyrobić, ale obawiam się że nawet gdy tak się stanie to znajdzie się inny powód żeby opluwać człowieka
zachodni muzycy sadzą przekleństwami, zagrzewają w każdy możliwy sposób i nikt nie robi z tego problemu
czy Martin był lepszy nie da się w zasadzie ocenić, bo nie komponował muzyki, a Heniek ma czas żeby się wykazać o ile zostanie dopuszczony
swoją drogą wygląd Martina na scenie zawsze mnie bawił od czasów gdy ściągnęli paski w dół
co do znajomości angielskiego u Heńka, nie wiem jaki to ma związek z samą muzyką, chyba naprawdę nie masz się czego czepić
co do Piotrowskiego, jednym odpowiada innym nie, kwestia gustu, co do zachowania na scenie, również ma czas żeby się wyrobić, ale obawiam się że nawet gdy tak się stanie to znajdzie się inny powód żeby opluwać człowieka
zachodni muzycy sadzą przekleństwami, zagrzewają w każdy możliwy sposób i nikt nie robi z tego problemu
Co myślę o tym nowym Decap
Moim zdaniem wokalista i basista to dwa najsłabsze punkty nowego lane-upu Wacka. Bardzo mi się podoba styl Wacka i Kerima, który jest geniuszem, i jest do tego bardzo skromny. Jestem wielkim fanem tej dwójki muzyków.
Bo w Kerimie nie odczujesz tego, co bije od wokalisty i basisty, którzy myślą o sobie z perspektywy wielkich gwiazd. Zapomnieli, że gdyby nie Wacek, nikt nigdy by o nich nie usłyszał. To mówicie, że wokalista cały czas darł się "napie r d alac'?
O boszsze, jaka wioska mentalna.
Już po wywiadzie na Wirtualnej widać, jak galicyjstwo z niego wychodzi.
Szkoda, że Wacek nie wziął kogoś innego.
Bo w Kerimie nie odczujesz tego, co bije od wokalisty i basisty, którzy myślą o sobie z perspektywy wielkich gwiazd. Zapomnieli, że gdyby nie Wacek, nikt nigdy by o nich nie usłyszał. To mówicie, że wokalista cały czas darł się "napie r d alac'?
O boszsze, jaka wioska mentalna.
Już po wywiadzie na Wirtualnej widać, jak galicyjstwo z niego wychodzi.
Szkoda, że Wacek nie wziął kogoś innego.
re: Co myślę o tym nowym Decap
Z ktorej strony basista ich gwiazdorzy niby?
re: Co myślę o tym nowym Decap
nie wzial bo moze nie mial kogo bo niby caly line up mialby byc z zagranicy?
czepiacie sie jak zwykle, takich mamy niestety wokalistow i basistow, a i tak mysle ze nienajgorzej wybral.
oczywiscie polaczkowosc jest taka ze cudze chwalicie a swego nie znacie...jakos gdzie indziej line up sie podoba ale w Polsce oczywiscie wielkie niezadowolenie. jestescie porazkowi. I dobrze ze piotrowski mowi zeby napierdalac jak stoicie na koncertach jak te ci*y
czepiacie sie jak zwykle, takich mamy niestety wokalistow i basistow, a i tak mysle ze nienajgorzej wybral.
oczywiscie polaczkowosc jest taka ze cudze chwalicie a swego nie znacie...jakos gdzie indziej line up sie podoba ale w Polsce oczywiscie wielkie niezadowolenie. jestescie porazkowi. I dobrze ze piotrowski mowi zeby napierdalac jak stoicie na koncertach jak te ci*y
re: Co myślę o tym nowym Decap
wokalista jest na nedznym wyjatkowo poziomie . do basisty nic nie mam. krzykacz za duzo gwiazdorzy i to odrzuca od zespolu. szkoda bo to znakomitry band.
re: Co myślę o tym nowym Decap
A możesz powiedziec na czym polega to gwiazdorstwo? tu bylo sie samemu zglosic. Jak Sauron odszedl to tez wszyscy jechali po Covanie. Piotrowski jest dobrym wokalista, musi bylko nabrac wiecej charyzmy bo jest a przynajmniej ma byc frontmanem w tym bandzie. W Rzeszowie dal rade. No ale ze koles ma dready to od razu jest wiesniakiem i nic nie potrafi. jakby nic nie gadal do publiki to mowilbys ze jest gburem, jak koles probuje zawiazac kontakt z publika to gwiazdorzy.porazka z wami
re: Co myślę o tym nowym Decap
na wchodzeniu ludziom w d*** nieudolnym i bez kultury a wydaje sie mu ze jest znakomity i cudowny a wokalistom jest beznadziejnym. scream jako taki a growl porazka. image sie nie czepiam bo to obojetne. Patrzac np na wokal w annihilator (kolo jak z serialu amerykanskiego) nikt by nie powiedzial ze jest znakomitym w tym gatunku. W ambitnej muzyce by sobie nie poradzil ale w muzyce metalowej jest ok
re: Co myślę o tym nowym Decap
Twoja opinia wyssana z palca. Czapiasz się tego Piotrowskiego. A może sam startowałeś na wokalistę Decap, tylko Ci się nie udało :P
Uważam, że koleś potrafi połączyć ze sobą zarówno styl Saurona i Covana.
Uważam, że koleś potrafi połączyć ze sobą zarówno styl Saurona i Covana.
Napier... to dopiero pozerstwo
Wiecie co akurat miałem okazje byc wczoraj na koncercie w Wiatraku Zabrzańskim. Dobry koncert wszystkich kapel, ale kolesiowi z Decapitated palma juz bije widac, jakos jak grali w Megaclubie w Katowicach pierwszy raz po długiej przerwie, to było widać ze sie stara normalnie zrobic show i tyle, a teraz to modne napierdalać !!! itd itp ciagłe potwarzanie sztuczne mobilizowanie ludzi na hooy takie na siłe cos ? przeciez Hate jakos dał rade bez palanciarstwa w wołaniu napierdalać nawet pod czasu solówek Vogga koleś sie darł, tak mnie to rozsierdziło że stracili przez to w moich oczach. Szkoda reszte show uwazam za udane. Pozdrawiam
Zobacz inne zdjęcia
- Hate, Christ Agony, Kraków "Loch Ness" 14.10.2010 (autor: kriz)
- Hate, Warszawa "Progresja" 22.10.2010 (autor: Kara Rokita)
- Decapitated, Warszawa "Progresja" 22.10.2010 (autor: Kara Rokita)
- Hate, Warszawa "Progresja" 22.10.2010 (autor: Kara Rokita)
- Decapitated, Warszawa "Progresja" 22.10.2010 (autor: Kara Rokita)
Materiały dotyczące zespołów
- Decapitated
- Hate
- Christ Agony
- Vedonist
- Nammoth
- Nerve
Sonda
Na ile płyt CD powinna być wieża?
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl
To wszystko Wacka i Vitka zasługa.
A teraz, jak widzę te nowe twarze - za wyjątkiem Kerima - bo tutaj akurat cieszę się, że udało się Wackowi nawiązać z nim kontakt i współpracę - to ja tam nie widzę nikogo.
A co do wokalisty to z tym trybem życia, to on po nastepnej takiej trasie w USA skończy jak Olass z Acid. Basman chyba nic w j. angielskim nie potrafi powiedzieć. A jako muzyk? Chyba średni, nic specjalnego w nim nie widzę.
Takich właśnie mamy muzyków w Polsce.
Szkoda mi tylko Wacka, ale jeśli jest zadowolony, to ja też.
Trzymaj się Wacek i powodzenia w dalszej karierze