- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
galeria: Blues Pills, Warszawa "Progresja Music Zone" 17.06.2015
20.06.2015 autor: Ewelina Eliasz
wystąpili: Blues Pills; Spiders; Ampacity
miejsce, data: Warszawa, Progresja Music Zone, 17.06.2015
miejsce, data: Warszawa, Progresja Music Zone, 17.06.2015
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Blues Pills, Warszawa "Progresja Music Zone" 17.06.2015
Pierwotnie ich sztuka miała się odbyć w jeszcze mniejszej sali (nie wiem nawet jakiej). Dopiero potem, jak bilety się wyprzedały, organizator zdecydował się przenieść ten gig do Progresji.
Blues Pills wymiatają. Choć przywołują dawne lata, to wnoszą niesamowity powiew autentycznej świeżości do obecnego rockowego światka. Też jestem ich kibicem.
Blues Pills wymiatają. Choć przywołują dawne lata, to wnoszą niesamowity powiew autentycznej świeżości do obecnego rockowego światka. Też jestem ich kibicem.
Zobacz inne zdjęcia
- Ampacity, Kraków "Fabryka" 16.06.2015 (autor: Verghityax)
- Spiders, Kraków "Fabryka" 16.06.2015 (autor: Verghityax)
- Blues Pills, Kraków "Fabryka" 16.06.2015 (autor: Verghityax)
- Spiders, Warszawa "Progresja Music Zone" 17.06.2015 (autor: Ewelina Eliasz)
- Spiders, Kraków "Fabryka" 16.06.2015 (autor: Verghityax)
- Blues Pills, Kraków "Fabryka" 16.06.2015 (autor: Verghityax)
- Spiders, Warszawa "Progresja Music Zone" 17.06.2015 (autor: Ewelina Eliasz)
Materiały dotyczące zespołów
- Blues Pills
- Spiders
- Ampacity
Sonda
Na ile płyt CD powinna być wieża?
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl
Moim zdaniem to właśnie dzięki takim zespołom muzyka rockowa będzie wiecznie żywa.
To jest powrót do czasów, kiedy żeby zostać zauważonym, trzeba było umieć coś więcej niż zagrać trzy power chordy na krzyż, wymęczyć coś pod nosem na autotune i zagrać na basie E E E E A E.
Spiders na żywo wypadło zaskakująco dobrze, biorąc pod uwagę ich muzykę, która nie wydawała mi się zbyt ciekawa.
Zastanawiałem się, jak zaprezentuje się gwiazda wieczoru, ale pierwsze dźwięki rozwiały wszystkie moje wątpliwości. Dawno nie byłem na koncercie, na którym dało się odczuć tyle pasji i żywiołu, kupili mnie w całości tym występem. Na szczególną pochwałę zasłużyła Elin, jej występ przerósł moje oczekiwania. Ten wieczór powinien pozamykać gęby wszystkim, którzy twierdzą, że kobiety nie nadają się do śpiewania rocka. Owszem, może nie wszystkie, ale ta jedna - z pewnością tak.
Mogę się mylić, ale moim zdaniem to była jedna z ostatnich okazji, żeby zobaczyć ich na klubowym koncercie. Przypuszczam, że jak przyjadą do Polski za rok-dwa, to Progresja może już nie pomieścić wszystkich chętnych. Czego sobie i im szczerze życzę.
No to popłynąłem... ale podjarałem się jak dziecko. Może nie aż tak, jak zeszłorocznym koncertem Emperora, ale zawsze.