zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

felieton: Kielichy w górę!

3.12.2014  autor: Marcin Dorosz

strona: 2 z 3

28 lutego: Immortal "At The Heart Of Winter" (recenzja) - najlepszy album Norwegów. Wiejący chłodem i surowością, a przy tym zadziwiająco melodyjny i wpadający w ucho. Dzieło skończone.

2 marca: Dimmu Borgir "Spiritual Black Dimensions" (recenzja 1, recenzja 2) - definicja symfonicznego black metalu i najbardziej "chwytliwy" album Norwegów.

20 kwietnia: In The Woods... "Strange In Stereo" (recenzja) - jeszcze bardziej awangardowa płyta od poprzedniczki. Piękne dźwięki, które uzależniają. Szkoda, że to ostatni album Norwegów.

13 maja: Control Denied "The Fragile Art Of Existence" (recenzja) - kopalnia genialnych riffów i jeszcze lepszych solówek autorstwa nieodżałowanego Chucka. Wstyd nie znać.

2 czerwca: Lacrimosa "Elodia" (recenzja 1, recenzja 2, recenzja 3) - absolutnie epokowe i ponadczasowe dzieło, którego zespołowi nie udało się już nigdy przebić.

21 czerwca: Anathema "Judgement" (recenzja 1, recenzja 2, recenzja 3) - najpiękniejsza płyta Brytyjczyków, którzy na tym albumie definitywnie żegnają się ze sceną stricte metalową. Płyta poruszająca do żywego.

28 czerwca: Testament "The Gathering" (recenzja 1, recenzja 2) - brutalny, porywający i bezkompromisowy album, który pokazał wówczas, że thrash metal jest wciąż żywy. No ale jak w takim składzie słabą płytę nagrać?

22 sierpnia: Lux Occulta "My Guardian Anger" (recenzja 1, recenzja 2) - album totalnie awangardowy, łamiący wszelkie zasady obowiązujące w ówczesnym black metalu. Szkoda, że tak nieliczna grupa fanów metalu zna tę płytę.

6 września: Satyricon "Rebel Extravaganza" (recenzja 1, recenzja 2, recenzja 3) - brudny, zatęchły, przerażający album, którego awangardowość do dziś odstrasza nawet zagorzałych fanów Satyricon. Niesamowite dzieło.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Kielichy w górę!
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2014-12-04 21:39:17 | odpowiedz | zgłoś
Piłem nawet dwa razy, jeden w szkole, a następnego dnia ktoś z rodziny przyniósł. Smak pamiętam do dziś. To dzięki płynowi Lugola pewnie taki jestem, dobry był ten rok 1986 :)
re: Kielichy w górę!
Mackintosh (gość, IP: 78.10.53.*), 2014-12-03 19:25:03 | odpowiedz | zgłoś
A "Host" to gdzie?:)
re: Kielichy w górę!
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2014-12-04 23:03:07 | odpowiedz | zgłoś
A Host był aż tak dobry :)
re: Kielichy w górę!
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2014-12-07 12:09:44 | odpowiedz | zgłoś
A Host warto wymieniać? Raczej nie.
re: Kielichy w górę!
minus
minus (wyślij pw), 2014-12-03 19:17:35 | odpowiedz | zgłoś
dżizas same gimbomroki, symfo pierdy i szkolne strachy na lachy rodem z Metal Hammera 1999
re: Kielichy w górę!
pik (gość, IP: 83.31.148.*), 2014-12-03 19:27:58 | odpowiedz | zgłoś
najważniejsze że TYPki negatywne są, najlepszy album 1999 r.:)
re: Kielichy w górę!
jarema37 (gość, IP: 195.191.163.*), 2014-12-03 20:16:05 | odpowiedz | zgłoś
dżizas (!) Wystarczy napisać "nic mi z tego sie nie podoba" . I ok. Nie wszyscy jesteśmy z tej samej matrycy. Ale nie. Moje kung-fu lepsze. :P
re: Kielichy w górę!
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2014-12-03 21:37:01 | odpowiedz | zgłoś
haha
re: Kielichy w górę!
Thrash Lover (gość, IP: 188.122.20.*), 2014-12-03 23:19:56 | odpowiedz | zgłoś
No właśnie. Na mnie w roku 1999 zdecydowanie większe wrażenie zrobiła płyta Nevermore "Dreaming Neon Black", a tu w ogóle nie jest nawet wymieniona. Właściwie jedynie Testament i jego The Gathering może się z tym dziełem równać. No ale wiadomo, że to rzecz gustu.
re: Kielichy w górę!
RippR
RippR (wyślij pw), 2014-12-05 11:20:39 | odpowiedz | zgłoś
Kurwa, "gimbomroki" wchodzą do mojego słownika na stałe. Arcymistrz słowotwórstwa!
6
Starsze »
Na ile płyt CD powinna być wieża?